W nocy z soboty, 30 marca, na niedzielę, 31 marca, przestawiamy zegarki z godziny drugiej na trzecią. Tym samym przechodzimy na czas letni, który będzie obowiązywał do 27 października.
W tym roku zmiana czasu wypada w czasie Świąt Wielkanocnych, dlatego osoby, które zamierzają wziąć udział w niedzielnej rezurekcji muszą wstać godzinę wcześniej. Zmiana czasu następuje w całej Unii Europejskiej zgodnie z dyrektywą 2000/84/EC. W Polsce zmiana czasu została wprowadzona w okresie międzywojennym, następnie w latach 1946-1949, 1957-1964, a od 1977 r. stosuje się ją nieprzerwanie.
Zmiana czasu ma swoje plusy i minusy. Dzięki niej śpimy o godzinę krócej. Pojawiają się także problemy w transporcie. Zauważyć to można w przypadku nocnych pociągów i kursów autokarowych. Zmiana czasu na letni oznacza godzinę opóźnienia przy identycznym czasie podróży.
Pozytywną zaś informacją jest to, że słonce będzie zachodzić godzinę później. Jest to korzystne dla oczu, gdyż dłużej będziemy funkcjonować przy naturalnym świetle. Tym samym, zmniejszy się nieco zużycie energii elektrycznej.
