Wiadomości

Przyszłość „Pomnika Wyzwolenia Ziemi Warmińsko-Mazurskiej”

W piątek (18.11.), odpowiadając na zaproszenie Prezydenta Olsztyna Piotra Grzymowicza, Olsztyn odwiedził prezes Instytutu Pamięci Narodowej dr Karol Nawrocki. Tematem spotkania była przyszłość monumentu autorstwa Xawerego Dunikowskiego.

– Konsekwentnie do wcześniejszych decyzji przedstawiłem koncepcje zbudowania w oparciu o ten kontrowersyjny monument Muzeum Pamięci, opisującego w szerokim kontekście historycznym dramaty ludności cywilnej w trakcie „wyzwalania” Prus wschodnich przez wojska sowieckie – mówi Prezydent Olsztyna, Piotr Grzymowicz.

W uzasadnieniu tej koncepcji włodarza Olsztyna wspomagał znany historyk profesor Robert Traba.

– Pomnik, który wywołuje emocje nie musi być negatywnym drogowskazem w rozumieniu historii. My możemy zdjąć z niego odium tej pierwotnej nazwy i jego funkcji i mu nadać inną funkcję. To jest głęboki sens sukcesji kulturowej. – zaznaczał profesor Traba – Dziedziczymy miejsca wraz z ich materialnym dziedzictwem. I możemy tym miejscom nadać zupełnie inne znaczenie – znaczenie pokazujące przemoc i wojnę, a jednocześnie pokazujące przyszłym pokoleniom czym jest wolność i dojrzała demokracja.

Obaj panowie argumentowali, że możliwość oparcia rzeczowej narracji historycznej o monument Dunikowskiego, pozwoli zbudować niekonwencjonalny przekaz edukacyjny, odnoszący się do trudnej, niedawnej przeszłości Olsztyna, Warmii i Mazur. Niezmiennie pozostali przy zdaniu, że wykorzystanie pomnika do budowania nowych, unikatowych instrumentów edukacyjnych jest dużo bardziej pożądanym działaniem niż jego burzenie. Kosztowne i bez większościowego wsparcia społecznego.

– Niestety, mój rozmówca nie dał się namówić do takiego szerszego spojrzenia na problem monumentu Dunikowskiego i zmiany jego ideowej wymowy, pozostając przy swoim przekonaniu, że pomnik należy całkowicie zburzyć. – dodaje prezydent Grzymowicz – Poinformował także, że taka będzie jego opinia skierowana do Wojewody Warmińsko-Mazurskiego. Mówiąc w największym skrócie – szkoda, bo była szansa na interesującą współpracę, w imię najlepiej rozumianego interesu mieszkańców, odnosząc to także do przyszłych pokoleń.

Źródło: UM Olsztyna

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*