Zarzut kradzieży telewizora usłyszał 27-letni Kamil D. Mężczyzna zatrudniony w jednej z firm przewozowych nie dostarczył sprzętu rtv do sklepu w Olsztynie i skradziony telewizor sprzedał na aukcji internetowej. 27-latek przyznał się do zarzucanego mu czynu. Teraz grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
27-latni mieszkaniec gminy Dywity zatrudniony był w olsztyńskiej firmie kurierskiej. Zadaniem mężczyzny był odbiór sprzętu RTV i AGD z magazynu w Warszawie i dostarczenie towaru do sklepu w Olsztynie.
4 stycznia br. Kamil D. wracając z Warszawy z partią towaru przeznaczonego do olsztyńskiego sklepu, wpadł na pomysł kradzieży telewizora. Łupem kuriera padł telewizor led o wartości 5500 złotych. Sprawca skrupulatnie obmyślił plan działania. Będąc w Olsztynie podjechał z całym towarem do swojego prywatnego auta. Przeładował telewizor, a z resztą towaru pojechał do jednego z centrów handlowych. Na miejscu mężczyzna celowo zaoferował swoją pomoc przy rozładunku towaru. Chciał aby magazynier nie zauważył, że plomba z drzwi samochodu dostawczego jest już usunięta.
Po kilku dniach odbiorca sprzętu RTV zauważył, że w przyjętej partii towaru brakuje jednego telewizora. Sprawa została zgłoszona Policji. Olsztyńscy funkcjonariusze pracujący nad sprawą zabezpieczyli sklepowy monitoring oraz przesłuchali świadków. Zebrane przez kryminalnych materiały pozwoliły wytypowanie i zatrzymanie podejrzanego, którym okazał się 27-letni Kamil. D.
Mężczyzna był już w przeszłości karany inne przestępstwo. Dodatkowo za swoje czyny odbywał karę pozbawienia wolności. 27-latek podczas przesłuchania złożył obszerne wyjaśnienia i przyznał do zarzucanego mu czynu. Oświadczył, że skradzione mienie sprzedał na jednym z portali aukcyjnych za kwotę stanowiącą połowę faktycznej wartości telewizora.
Kodeks karny za powyższe przewiduje karę nawet 5 lat pozbawienia wolności.
Informacja, fot.: KMP Olsztyn
