Szczycieńscy policjanci uratowali mężczyznę, który leżał na jednej z ulic w Szczytnie. Mężczyzna nie reagował na słowa funkcjonariuszy, nie potrafił powiedzieć jak się nazywa, trudno było mu też utrzymać równowagę. Czuć od niego było bardzo silną woń alkoholu. Zaniepokojeni policjanci wezwali załogę karetki pogotowia, która zabrała mężczyznę do szpitala. Jak się okazało zachowanie 29-latka spowodowane było sześcioma promilami alkoholu, który miał w organizmie.
Wczoraj po godz. 21.00 szczycieńscy policjanci zostali powiadomieni, że na jednej z ulic w Szczytnie leży jakiś mężczyzna. Funkcjonariusze, którzy natychmiast pojechali na wskazane miejsce zobaczyli, że na chodniku pod jednym z budynków śpi człowiek. Policjanci starali się obudzić mężczyznę, który jednak nie reagował na ich słowa, trudno mu też było utrzymać równowagę. Od mężczyzny czuć było bardzo silną woń alkoholu.
Funkcjonariusze wezwali załogę karetki pogotowia, która zabrała mężczyznę do szpitala. Dzisiaj rano udało się z mężczyzną nawiązać kontakt i okazało się, że to 29-letni mieszkaniec Szczytna, który z uwagi na 6 promili alkoholu w organizmie nie był w stanie dotrzeć do własnego domu. Dzięki pomocy policjantów życiu i zdrowiu mężczyzny nic nie zagraża.
Policjanci przypominają, aby nie pozostawać obojętnym na innych i zawsze reagować, gdy zobaczymy osoby, które śpią „pod tzw. chmurką”. Najczęściej są to osoby nietrzeźwe, które zostawione same sobie, narażone są na różne niebezpieczeństwa.
Źródło: KWP Olsztyn (es/rj)
