SiatkówkaSport

Indykpol AZS Olsztyn wygrywa z Effectorem Kielce 3:1

Indykpol AZS Olsztyn pokonał w meczu 16. kolejki PlusLigi  Effector Kielce 3:1. MVP spotkania został wybrany rozgrywający – Maciej Dobrowolski.

Siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn pokonali na własnym parkiecie Effectora Kielce 3:1. Było to pierwsze zwycięstwo podopiecznych Krzysztofa Stelmacha w tym roku.

Początek pierwszej partii zaczął się bardzo dobrze dla siatkarzy z Olsztyna. Rywale AZS-u na pierwszą przerwę techniczną schodzili przegrywając 4:8. W dalszej części gry podopieczni trenera Dariusza Daszkiewicza zaczęli odrabiać straty, wychodząc nawet na prowadzenie 20:18. Pierwszego seta jednak wygrali akademicy z Olsztyna 25:23.

Druga partia zaczęła się lepiej dla Effectora Kielce. W pierwszych minutach gry zaczęli prowadzić 4:1, jednak później to olsztynianie zaczęli szybko zdobywać punkty doprowadzając do remisu 7:7. Walka punkt za punkt trwała aż do stanu 17:16. W drugiej partii również lepsi okazali się podopieczni Krzysztofa Stelmacha, którzy wygrali 25:17.

Trzeci set to przewaga kielczan, którzy postanowili się zmobilizować i odrabiać straty. Ostatecznie udało im się zwyciężyć trzeciego seta 25:23.

Czwarta partia przebiegała już pod dyktando Indykpolu AZS Olsztyn. Gospodarze po błędach gości szybko osiągnęli dużą przewagę nad swoim rywalem. Drużyna Effectora znalazła się w bardzo trudnej sytuacji. Przy stanie 24:15 kielczanie zdołali obronić jeszcze piłkę meczową, ale po chwili był już koniec meczu i z zasłużonego zwycięstwa 25:16 cieszyli się akademicy.

Indykpol AZS Olsztyn – Effector Kielce 3:1 (25:23, 25:17, 23:25, 25:16)

Indykpol AZS Olsztyn: Maciej Dobrowolski, Pablo Bengolea, Rafał Buszek, Grzegorz Szymański, Matti Oivanen, Piotr Hain, Michał Żurek (libero) oraz Piotr Łukasik.

Effector Kielce: Sławomir Jungiewicz, Piotr Orczyk, Piotr Lipiński, Adrian Staszewski, Łukasz Polański, Dawid Dryja, Bartosz Sufa (libero) oraz Nikodem Wolański, Bruno Romanutti, Adrian Buchowski.

MVP spotkania został wybrany rozgrywający – Maciej Dobrowolski.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*