Wystawa „Atelier” Marka Ramińskiego i Mieczysława Wojtkowskiego
Wojewódzka Biblioteka Publiczna w Olsztynie zaprasza na wystawę „Atelier” Marka Ramińskiego i Mieczysława Wojtkowskiego.
1-7 października 2020 r.
Galeria Stary Ratusz WBP; ul. Stare Miasto 33
Marek Ramiński – były mieszkaniec Olsztyna, obecnie mieszka i pracuje w Düsseldorfie. Ukończył Politechnikę Gdańską oraz był wieloletnim wolnym słuchaczem na Akademii Sztuki w Dusseldorfie w klasie prof. S. Anzingera. Prace artysty można było zobaczyć m.in. w Jastarni, Olsztynie, Figueras (Hiszpania), Essen, Monachium, Hanowerze oraz parokrotnie na rokrocznej wystawie Akademii Sztuki w Düsseldorfie.
Mówi o sobie:
Od ponad 20 lat maluję od abstraktu do aktu, obrazy olejne i nie tylko, zadając pytania… sobie i odbiorcom. Na obecnej wystawie starałem się pokazać, że oprócz tego co widzimy, istnieje coś więcej….. dlatego tytuł „ niedopowiedziane”… Nic i nikt nie istnieje niezależnie, wszystko jest ze sobą powiązane, posiada wspólną cechę, która jest nieograniczona, niezniszczalna, nieskończenie szczęśliwa i wolna, promieniująca miłością. Nasz umysł, jest odbiorcą wszystkich wrażeń i przeżyć. Potwierdzenia na współzależność wszystkiego możemy odnaleźć w fizyce kwantowej oraz filozofii buddyjskiej.
Mieczysław Wojtkowski – od 1988 r. prowadzi pracownię rzeźbiarską na Dajtkach. Pracuje w różnych materiałach, preferuje czarny dąb, którego formy, ukształtowane przez tysiąclecia, same w sobie są wartością rzeźbiarską. Prace artysty były nagradzane na wielu konkursach rzeźbiarskich. Autor bierze udział w plenerach rzeźbiarskich w Polsce i za granicą, często angażuje do twórczej współpracy publiczność plenerową. Jego rzeźby można było zobaczyć, m. in. podczas wystaw w Ostródzie, Jastarni, Concordia – Herdorf (Niemcy), Olsztynie, Warszawie, Bretanii, Włodawie (Festiwal Trzech Kultur), Międzylesiu.
Na wystawie zaprezentuję kilka rzeźb z dębu kopalnego (czarnego dębu). Materiał, z którego zostały wykonane ma ok. 5000 lat. Czynnik czasu powoduje często tak głęboką, dramatyczną , a zarazem interesującą destrukcję tego drewna, że nie ma możliwości przeprowadzenia klasycznego procesu rzeźbiarskiego. Trzeba wykorzystać to, co proponuje nam natura. Reszta, w większym lub mniejszym stopniu, jest niedopowiedziana. M. Wojtkowski