Na sygnale

Ukradli kasety z bilonem z samoobsługowej myjni

Zarzut kradzieży z włamaniem usłyszało trzech zatrzymanych przez policjantów sprawców. Dwaj bracia tj. 34-letni Marcin B. i 32-letni Krzysztof B. oraz ich kompan 26-letni Daniel B. działając wspólnie i w porozumieniu włamali się do samoobsługowej myjni samochodowej. Z automatu zginęły 2 kasetki z bilonem o łącznej wartości 800 złotych.

15 marca br. kilka minut po godzinie 2:00 policyjni wywiadowcy patrolujący ul. Sielską zwrócili uwagę na jadącego ze znaczną prędkością forda. Nieumundurowani funkcjonariusze, aby zatrzymać kierowcę do kontroli, użyli sygnałów świetlnych i dźwiękowych. Jednak mężczyzna przyspieszył. Ponadto, policjanci zobaczyli, że pasażerowie wyrzucili przez okno auta jakieś przedmioty. Kierujący osobowym fordem wjechał w ulicę Jagiellończyka i dopiero tu – w pobliżu ogródków działkowych zatrzymał auto. Zarówno pasażerowie, jak i kierowca zaczęli uciekać w kierunku pobliskich ogrodów działkowych. Policjanci zatrzymali jednego z mężczyzn.

Na miejscu zdarzenia technik policyjny zabezpieczył przedmioty, które sprawcy wyrzucali podczas jazdy. Były to plastikowe kasetki z bilonem o nominałach 2 i 5 zł. W samochodzie mundurowi zabezpieczyli także łom.

Zatrzymany 26-letni Daniel B. został przewieziony do komendy, gdzie spędził noc. Następnego dnia policjanci ustalili miejsce ukrywania się dwóch pozostałych mężczyzn. W mieszkaniu jednego z nich mundurowi zastali 32-letniego Krzysztofa B., który zaprzeczał, by wiedział coś o ukrywającym się trzecim sprawcy.
Policjanci nie dając wiary zapewnieniom mężczyzny przeszukali mieszkanie. W szafie ubraniowej znaleźli ukrytego 34-letniego Marcina B. Obaj bracia zostali osadzeni w policyjnym areszcie.

Wczoraj w trakcie składania zeznań cała trójka zatrzymanych przyznała się do zarzucanych im czynów. Mężczyźni zaplanowali i dokonali wspólnie i w porozumieniu kradzieży z włamaniem do samoobsługowej myjni samochodowej, skąd ukradli kasety z bilonem – w sumie 800 zł.

Po sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się, że jeden ze sprawców 34-letni Marcin B. na początku ubiegłego roku wyszedł z więzienia. Sprawca spędził 2,5 roku w więzieniach za podobne przestępstwa. Dwaj pozostali sprawcy również przewijali się w policyjnych kartotekach jako sprawcy kradzieży.

Kodeks karny za przestępstwo kradzieży z włamaniem przewiduje karę nawet 10 lat pozbawienia wolności. Jednak w przypadku 34-letniego Marcina B. kara może być wyższa ze względu na fakt działania sprawcy w warunkach tzw. „recydywy” czyli powrotu do przestępstwa.

Źródło: KWP Olsztyn

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*