Policjanci zajmujący się na co dzień walką z przestępczością narkotykową, zlikwidowali nielegalną plantację marihuany. Konopie były uprawiane przez dwóch braci, którzy regularnie doglądali rośliny zasadzone w lesie, w gminie Dywity. Zatrzymani już usłyszeli zarzuty. Grożą im kary do 3 lat pozbawienia wolności.
Kryminalni z olsztyńskiej komendy zajmujący się na co dzień zwalczaniem przestępczości narkotykowej ustalili, że na terenie leśnym w gminie Dywity, znajduje się uprawa konopi, która jest regularnie doglądana przez dwóch mężczyzn. Funkcjonariusze ustalili, jakim samochodem poruszają się „właściciele” plantacji. W niedzielę zatrzymali osobowego fiata, w którym jechało dwóch braci – 25 i 23-latek. Mężczyźni przyznali się, że to oni założyli plantację w lesie. Policjanci ścięli i zabezpieczyli 58 krzaków.
Bracia zostali zatrzymani i spędzili noc w policyjnym areszcie. Już usłyszeli zarzuty uprawy konopi. Wobec mężczyzn zastosowano policyjne dozory, zakazy opuszczania kraju oraz poręczenia majątkowe.
Grożą im kary do 3 lat pozbawienia wolności.
Źródło: KMP Olsztyn (ik/in)
