Na sygnale

Policjanci zlikwidowali nielegalną rozlewnię alkoholu

Policjanci z Ostródy zatrzymali dwóch podejrzanych o handel spirytusem przerabianym z przemysłowego na spożywczy. Funkcjonariusze wykryli nielegalną rozlewnię i magazyn alkoholu, a także prawie tysiąc litrów spirytusu. Kryminalni podczas przeszukania zabezpieczyli też nielegalne papierosy bez polskich znaków akcyzy.
Policjanci z Referatu do Walki z Przestępczością Gospodarczą i Korupcją ostródzkiej komendy policji wykryli w okolicy miasta nielegalną rozlewnię i magazyn alkoholu, w którym przechowywano spirytus i butelki, w które następnie był przelewany. W poniedziałek w czasie prowadzonej realizacji funkcjonariusze weszli do dwóch pomieszczeń, gdzie trwało odkażanie spirytusu.

W sumie zabezpieczono około tysiąc litrów spirytusu skażonego i częściowo odkażonego jako spożywczy. Policjanci wykryli także różnego rodzaju odczynniki chemiczne wykorzystywane w procesie odkażania alkoholu. W trakcie przeszukania pomieszczeń dodatkowo policjanci zabezpieczyli prawie tysiąc paczek nielegalnych papierosów bez polskich znaków akcyzy. Ostródzcy policjanci na gorącym uczynku zatrzymali 40-letniego Krzysztofa H. i jego 51-letniego wspólnika Wojciecha Ł. Obaj mężczyźni trafili do policyjnego aresztu do wyjaśnienia sprawy.

Wstępnie wartość alkoholu oszacowano na ponad 60 tys. zł. Według celników Skarb Państwa z tytułu niezapłaconego podatku akcyzowego mógł stracić ponad 30 tys. zł.

Teraz śledczy ustalają, od kiedy prowadzony był nielegalny handel i ile alkoholu zostało sprzedane jako produkt spożywczy. Policjanci określają sprawę jako rozwojową i nie wykluczają kolejnych zatrzymań.

Wczoraj funkcjonariusze przedstawili Krzysztofowi H. i Wojciechowi Ł. zarzuty z kodeksu karno-skarbowego dotyczące zmiany celu przeznaczenia i bezakcyzowej sprzedaży alkoholu na dużą skalę. Jeżeli okaże się, że ten nielegalny proceder stanowił stałe źródło dochodów dla zatrzymanych, może im grozić kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.

Źródło, fot. KWP Olsztyn

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*