Na sygnale

Policjanci zatrzymali dwóch nietrzeźwych kierowców. Pierwszemu uciekało paliwo z baku, a drugi spowodował kolizję

Zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości usłyszy 24-letni Piotr D. Mężczyzna został zatrzymany do kontroli drogowej, ponieważ ze zbiornika jego auta wyciekało paliwo. Jak się okazało sprawca znajdował się pod wpływem alkoholu, kierował samochodem bez uprawnień, dowodu rejestracyjnego i ubezpieczenia. Natomiast Kolejny nietrzeźwy kierujący spowodował kolizję, wjeżdżając pod prąd. Kodeks karny za kierowanie autem w stanie nietrzeźwości przewiduje karę do 2 lat pozbawienia wolności
Do zdarzenia doszło w nocy z piątku na sobotę br. na ulicy Warszawskiej. Policyjni wywiadowcy patrolując ulicę zauważyli jadącego w kierunku miasta osobowego golfa, z którego wyciekało paliwo. Funkcjonariusze zatrzymali kierującego do kontroli drogowej, aby go o tym poinformować. W czasie kontroli policjanci wyczuli od 24-letniego Piotra D. alkohol. Badanie urządzeniem wykazało prawie promil alkoholu w organizmie. Piotr D przyznał się policjantom, że chwilę przed zatrzymaniem pił piwo.

Dodatkowo w trakcie sprawdzania danych osobowych kierującego w policyjnych systemach wyszło na jaw, że mężczyzna nie posiada prawa jazdy. Mieszkaniec gminy Stawiguda nie posiadał także dowodu rejestracyjnego oraz obowiązkowego ubezpieczenia OC. W tej sytuacji policyjni wywiadowcy sholowali golfa na policyjny parking, a za brak uprawnień oraz to, że pojazd nie był dopuszczony do ruchu nałożyli na kierowcę mandat karny.

Teraz 24-latek będzie odpowiadał przed sądem za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości.

Kolejny nietrzeźwy kierujący wpadł w ręce policjantów, po tym jak spowodował kolizję na ulicy Wyszyńskiego. 63-letni  Adam Z. jadąc ulicą Wyszyńskiego od  ulicy Piłsudskiego w kierunku ulicy Żołnierskiej wjechał na przeciwny pas ruchu i zderzył się czołowo z pojazdem vw. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Jak się okazało mężczyzna miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. W tym przypadku policjanci zatrzymali mieszkańcowi Olsztyna uprawnienia, a pojazd sholowali na policyjny parking. I w tym przypadku nietrzeźwy kierujący będzie tłumaczył się przed sądem za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości.

Kodeks karny za powyższe przewiduje karę nawet 2 lat pozbawienia wolności.

Źródło: KWP Olsztyn

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*