Na sygnale

Najpierw włamał się do mercedesa kluczem od domu, a potem zażądał kluczyków auta od jego właściciela

Nawet 10 lat pozbawienia wolności może grozić 32-letniemu Krzysztofowi O. Mężczyzna za pomocą klucza do swojego domu próbował ukraść mercedesa. Kiedy sprawca nie poradził sobie z odpaleniem auta, podszedł do ochroniarza parkingu, na którym stało auto i udając właściciela samochodu zażądał kluczyków. Traf chciał, że mercedes tak naprawdę należał do ochroniarza, który ujął sprawcę i zadzwonił po Policję. Zatrzymany 32-latek był pijany. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty, za które odpowie przed sądem.

Do nietypowego zdarzenia doszło 15 kwietnia około godziny 20.00 na terenie strzeżonego parkingu przy ul. Słonecznej w Olsztynie. 32-letni Krzysztof O. za pomocą klucza od swojego mieszkania uszkodził zamek i stacyjkę w osobowym mercedesie i próbował ukraść auto. Kiedy sprawca nie poradził sobie z odpaleniem samochodu, podszedł do ochroniarza, który siedział w budce parkingowej. 32-latek zażądał od parkingowego kluczyków od mercedesa myśląc, że ochroniarz uwierzy w fakt, że auto należy do niego. Jak się okazało, to ochroniarz był prawdziwym właścicielem mercedesa. Pracownik ochrony natychmiast obezwładnił sprawcę i zadzwonił na policję.

Krzysztof O. został przewieziony do komendy, gdzie przebadano go na zawartość alkoholu w organizmie. Alkomat wskazał 2 promile. Wczoraj mężczyzna złożył obszerne wyjaśnienia i przyznał się do zarzucanych mu czynów. 32-latek w trakcie przesłuchania wyjawił, że skradzionym autem chciał pojechać do domu. Po sprawdzeniu w policyjnych bazach danych wyszło na jaw, że podejrzany mężczyzna nie może prowadzić samochodu, ponieważ 10 lat temu stracił prawo jazdy za kierowanie autem po alkoholu.

Teraz Krzysztof O. za swoje zachowanie będzie tłumaczył się przed sądem. Kodeks karny za przestępstwo usiłowania kradzieży pojazdu przewiduje karę pozbawienia wolności nawet do lat 10.

Informacja: KWP Olsztyn

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*