Na sygnale

Kolejne osoby dały się oszukać. Kobieta straciła blisko 50 tys. zł, a mężczyzna ponad 30 tys. zł

Policjanci przyjęli kolejne zgłoszenia dotyczące oszustw na znaczne sumy pieniędzy. Metody działania sprawców wciąż są te same. 68-letnia mieszanka powiatu piskiego straciła blisko 50000 złotych przekazując dane do swojego konta mężczyźnie, który do niej zadzwonił i podał się za policjanta. Mieszkaniec powiatu piskiego zainstalował oprogramowanie Anydesk. Oszust uzyskał w ten sposób zdalny dostęp do komputera pokrzywdzonego. 26-letni mieszkaniec powiatu piskiego ostatecznie stracił 32000 złotych.

Kolejni mieszkańcy powiatu piskiego stracili znaczne sumy pieniędzy. Zostali oszukani znanymi już metodami. Kobieta oszukana została metodą „na policjanta”, a mężczyzna zainstalował oprogramowanie Anydesk.

Do 68-letniej mieszkanki powiatu piskiego zadzwonił mężczyzna podający się za policjanta. Wyjaśnił, że prowadzi postępowanie w sprawie oszustw i korupcji w bankach. Poinformował kobietę, że w związku z tym jej pieniądze na koncie w banku są zagrożone i trzeba je zabezpieczyć. Na prośbę dzwoniącego 68-latka udostępniła hasło i login do swojego konta. W ten właśnie sposób została oszukana i straciła blisko 50000 złotych.

26-letni mieszkaniec powiatu piskiego jakiś czas temu postanowił zainwestować na giełdzie. Założył tam swoje konto będące wirtualnym portfelem, do którego wpływały zyski. Kilka dni temu zadzwonił do niego mężczyzna ze wschodnim akcentem, który przedstawił się z imienia i nazwiska. Twierdził, że jest przedstawicielem platformy inwestycyjnej i chciał porozmawiać na temat wypłaty środków zgromadzonych w wirtualnym portfelu. Dzwoniący polecił 26-latkowi zainstalować oprogramowanie Anydesk. Uzyskał w ten sposób zdalny dostęp do jego komputera. Ostatecznie skończyło się na tym, że pokrzywdzony stracił z konta bankowego 32000 złotych.

To już kolejna osoba w powiecie piskim, która straciła znaczną sumę po zainstalowaniu oprogramowania Anydesk. Jeśli tylko słyszymy tą nazwę od razu trzeba wziąć pod uwagę, że to oszustwo.

Policjanci apelują do wszystkich o zdrowy rozsądek i przestrzeganie zasad bezpieczeństwa w sieci. Scenariusz oszustwa jest zwykle bardzo podobny. Pierwszy kontakt z ofiarą następuje zwykle przez telefon, rzadziej przez komunikator tekstowy lub e-mail. Bardzo często „konsultanci” mówią ze wschodnim akcentem. Oszuści nakłaniają do zainstalowania programu zdalnego AnyDesk, aby mieć dostęp do pulpitu komputera i zalogowanie się na konto bankowe osoby, którą zamierzają oszukać. Jeśli „konsultant” proponuje nam zainstalowanie takiego oprogramowania, możemy być pewni, że to oszustwo!

Pamiętajmy też o tym, że policjanci nigdy nie żądają żadnych pieniędzy zwłaszcza podczas rozmowy telefonicznej. Pod żadnym pozorem nie przekazujmy danych do swojego konta obcej osobie.

Rozmawiajmy o metodach, jakie wykorzystują oszuści z naszymi najbliższymi, z seniorami, z sąsiadami, tak aby kolejne osoby nie dały się oszukać. Bądźmy czujni i ostrożni!!!

Źródło: KWP Olsztyn (asz/kh)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*