Czy dojdzie do referendum w sprawie odwołania Prezydenta Olsztyna?
Jak dowiedział się portal „Debata” – wniosek o referendum w sprawie odwołania prezydenta Olsztyna oraz Rady Miasta Olsztyna komitet referendalny ma zgłosić do komisarza wyborczego jeszcze w tym tygodniu.Ogłoszenie o referendum zasygnalizowane było podczas pobytu 5 czerwca w Olsztynie Janusza Palikota, który przyjechał, by osobiście wesprzeć prywatnych przewoźników w ich walce o zatoki postojowe przy dworcu PKP.
– Prezydent arogancko odrzucił prośbę przewoźników, więc nie pozostaje nam nic innego, jak przystąpić do organizacji referendum – powiedział szef Ruchu Palikota na WiM Janusz Niedźwiecki.
Jednak referendum nie ogłosi Ruch Palikota a ponadpartyjny komitet obywatelski. Trwają intensywne rozmowy mające ustalić, kto wejdzie w jego skład.
Jednak aby doszło do referendum komitet musi zebrać co najmniej 10% podpisów osób uprawnionych do głosowania czyli 13 466 podpisów, a do urn musi pójść co najmniej 3/5 liczby biorących udział w wyborze odwoływanego organu. Czyli minimum 34922 mieszkańców Olsztyna.
Po zgłoszeniu wniosku komisarzowi wyborczemu, komisarz wydaje postanowienie o przeprowadzeniu referendum lub odrzuceniu wniosku nie później niż w ciągu 30 dni od dnia jego złożenia. Na zebranie podpisów komitet będzie miał 60 dni.
Oświadczenie Prezydenta Olsztyna
Szanowni mieszkańcy Olsztyna!
Każda forma wyrażania zdania w demokratycznym państwie jest warta szacunku. Dotyczy to także referendum. Jest to szczególne prawo wyborcze i powinno być stosowane w szczególnych wypadkach.
Czy taką szczególną sytuację mamy w Olsztynie? Złożony w dniu dzisiejszym wniosek o referendum to raczej wyraz frustracji polityków z Ruchu Palikota, zręcznie wykorzystujących zmęczenie sytuacją kryzysową w kraju, do podratowania swoich niskich notowań. Dzisiaj Olsztyn, jutro to może być Bydgoszcz, a pojutrze Lublin.
Argumenty podnoszone w wystąpieniu o przeprowadzenie referendum dobitnie to udowadniają, dając dowody nieznajomości problemów miasta oraz uwarunkowań samorządu.
Decyzja o referendum w Olsztynie na rok przed wyborami jest szkodliwa, bo antagonizuje mieszkańców, odciąga uwagę od rzeczy istotnych i zabiera z rozwoju miasta kluczowy rok, w którym mają się zakończyć ważne inwestycje. Może przynieść zmiany personalne, ale nie zmieni modernizacyjnego programu rozwoju miasta, bo jest już on bardzo wysoko zaawansowany.
Rozumiem zniecierpliwienie mieszkańców i wiem, że przy tak intensywnej modernizacji nie jest łatwo. Działamy jednak zgodnie z prawem, które nie zawsze ułatwia nam życie, a w zdecydowanej większości zostało uchwalone przez Sejm i posłów – także z Ruchu Palikota!
Te problemy poruszam z Państwem na licznych spotkaniach, dlatego wierzę w Waszą mądrość, i w to, że każdy z Was przed podpisaniem się pod wnioskiem o referendum przeanalizuje, co i jak dalece się w Olsztynie zmieniło za mojej prezydentury i co zmieni się w najbliższej przyszłości.
Z wyrazami szacunku
Piotr Grzymowicz
Prezydent Olsztyna
Będziemy głosowali za referendum w podzięce za skandaliczne zlikwidowanie przedszkola w Łupstychu.
A ja jestem prawdziwym mieszkańcem Olsztyna a nie kolesiem piszącym posty na polecenie swojego szefa, kóy próbuje zalegalizować nielegalne używki. I nie lubię jak mi ktoś z Warszaffki przywozi w teczce referenda i kandydatów na prezydenta mojego miasta.
Panie Prezydencie o jakim szacunku Pan wspomina ? Wiele spraw zostało przez Pana ignorowane , wiele spraw bezsensownych Pan popiera , nie jestem żadnym politykiem tylko od urodzenia mieszkańcem Olsztyna, Kocham te miasto i pierwszy z całą rodziną złożymy podpisy . Nigdy nie było tak źle jak jest za Pana kadencji .
Nie chcę tu wymieniać tych wszystkich spraw które bardzo bolą mieszkańców , ale jak widzę muszę podać mail więc kontakt do mnie zostawiam . Pozdrawiam wszystkich mieszkańców Olsztyna.