Na sygnale

Zniszczył drzwi, bo konkubina nie chciała oddać mu syna

Olsztyńscy policjanci zakończyli sprawę dotyczącą uszkodzenia drzwi wejściowych na jednej z klatek schodowych na terenie miasta. Policjanci w wyniku podjętych działań policjanci ustalili i zatrzymali 41-letniego Roberta S. Mężczyzna przyznał się do zarzucanych czynów. W czasie przesłuchania tłumaczył policjantom, że zrobił to, bo chciał zobaczyć się z synem, a była konkubina nie otwierała mu drzwi. Teraz za popełnione przestępstwo sprawcy grozi kara pozbawienia wolności nawet do lat 5.

Do zdarzenia doszło 29 marca br. na ulicy Limanowskiego. Policjanci z Wydziału Mienia Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie ustalili, że do byłej konkubiny przyszedł mężczyzna. Kobieta nie życzyła sobie jego wizyty, dlatego też nie otworzyła mu drzwi. To nie spodobało się 41-latkowi. Zaczął niszczyć pięściami i nogami drzwi wejściowe.

Kilka dni po incydencie do mieszkania przyszedł właściciel, który zauważył uszkodzenia. Mężczyzna zapytał kobietę, która wynajmowała mieszkanie, czy może wie kto jest sprawcą tego wandalizmu. Jednak nie uzyskał odpowiedzi. Pracujący nad sprawą policjanci, wykonując szereg czynności wytypowali i zatrzymali podejrzanego w tej sprawie. Roberta S. – usłyszał wczoraj zarzuty, do których się przyznał. Funkcjonariuszom tłumaczył się tym, że chciał wziąć do siebie syna, a była konkubina mu to uniemożliwiła. Właściciel mieszkania oszacował straty na 680 złotych.

Kodeks karny za uszkodzenie mienia przewiduje karę pozbawienia wolności nawet do lat 5

Informacja: KWP Olsztyn