Zarzut kierowania autem, pomimo obowiązującego zakazu sądowego, usłyszy 35-letni Sebastian N. Mężczyzna dwukrotnie jednej nocy został zatrzymany podczas prowadzenia pojazdu. Mieszkaniec Olsztyna poinformował policjantów, że złamał sądowy zakaz ponieważ „kocha jeździć”. Kodeks karny za powyższe przewiduje karę nawet 3 lat pozbawienia wolności.
Do nietypowej sytuacji doszło wczorajszej nocy w Olsztynie. Podczas patrolowania ulicy Jagiellońskiej policyjni wywiadowcy zauważyli osobowe bmw. Funkcjonariusze zatrzymali auto do kontroli drogowej. Wewnątrz znajdowało się 3 mężczyzn, a kierujący od razu przyznał się policjantom, że nie posiada prawa jazdy. Po sprawdzeniu danych osobowych kierującego w policyjnych systemach faktycznie potwierdziło się, to co powiedział 35-letni Sebastian N. Mężczyzna ma sądownie zatrzymanie uprawnienia za jazdę pod wpływem alkoholu. Tym razem mieszkaniec Olsztyna był trzeźwy, jednak zlekceważył ciążący na nim prawomocny wyrok sądowy. Auto zostało przekazane pasażerowi za pokwitowaniem. Wobec kierującego policjanci sporządzili wniosek do sądu.
Jak się okazało już po kilku godzinach od zdarzenia , 35-latek postanowił ponownie zakpić z wymiaru sprawiedliwości. Ci sami policjanci zauważyli bowiem bmw, które już zatrzymywali tej nocy do kontroli. Pojazd prowadził Sebastian N, który przyznał policjantom, że „kocha jeździć” dlatego zdecydował się, pomimo sądowego zakazu, ponownie wsiąść za kierownicę. O tym, czy sąd podzieli zamiłowanie mieszkańca Olsztyna do czterech kółek, sprawca będzie mógł dowiedzieć się już wkrótce przed jego obliczem.
Za powyższe kodeks karny przewiduje karę nawet 3 lat pozbawienia wolności.
Źródło: KMP Olsztyn
