Złodzieje wysadzili na Zatorzu bankomat i ukradli z niego pieniądze
We wtorek nad ranem złodzieje zaatakowali bankomat znajdujący się w pobliżu jednego ze sklepów spożywczych na olsztyńskim Zatorzu.
We wtorek około godziny 3 nad ranem złodzieje wysadzili bankomat znajdujący się obok sklepu spożywczego na ulicy Jagiellońskiej w Olsztynie.
Najprawdopodobniej sprawcy do wysadzenia bankomatu użyli nieznanego do tej pory materiału pirotechnicznego. W ten sposób ukradli z niego kasety z pieniędzmi. Na razie nie wiadomo w jakiej ilości.
Na miejscu zdarzenia pracują policjanci i policyjni pirotechnicy. Są również technicy kryminalistyczni, którzy zabezpieczają ślady. Przesłuchiwani są też świadkowie.
To nie pierwsza taka kradzież w Olsztynie. Dwa lata temu łupem złodziei padł bankomat stojący przy Biedronce na ul. Bartąskiej, który został wyrwany ze ściany. Opróżnione z pieniędzy urządzenie zostało później znalezione w lesie w okolicach Dorotowa. Z bankomatu zniknęło wtedy 75 tys. zł.
Podziękujmy Rządowi Tuska że pracy jest w bród Polacy wracają zza granicy i jest ogólnie wspaniale! Ja się nie ma pracy to ludzie robią właśnie takie rzeczy bo muszą z czegoś żyć- a swoją drogą bankomat na pewno był ubezpieczony?!
Do odważnych ludzi świat należny ;] Banki nas okradają to i znaleźli się odważni i okradli bank : ] Brawo dla tych Panów :p
No nie wiem. Za zniszczenie sprzętu jak zwykle zapłacą zwykli ludzie – Ty, ja, inni klienci. Firma sobie to po prostu wrzuci w koszty i podniesie opłaty dla banków, a banki przerzucą to na nas.
A poza tym zniszczenie bankomatu oznacza, że trzeba jechać do innego, tracić czas. Więc ja bym się z tego tak nie cieszył.
To płacz a ja im poklaskam, lepszy bankomat niż kradzież na niewinnych osobach…