Na sygnale

Pijany mężczyzna zapomniał, gdzie zostawił swój samochód, więc zgłosił kradzież

Do dość nietypowego zgłoszenia doszło 15 grudnia br. na terenie gminy Purda. Do komisariatu Policji w Barczewie przyszedł 54-letni Waldemar W., który poinformował oficera dyżurnego o tym, że skradziono mu samochód.Sprawę przejęli funkcjonariusze z Purdy, którzy już następnego dnia rozwikłali zagadkę zniknięcia auta.

Podejrzenia mundurowych wzbudziły niejasne zeznania właściciela pojazdu, który ostatecznie przyznał, że zapomniał, gdzie zostawił swoją skodę. Mężczyzna oznajmił policjantom, że tego dnia wybrał się samochodem na przejażdżkę po lesie. Dodatkowo wyszło na jaw, że Waldemar W. znajdował się wówczas pod wpływem alkoholu. 54-latek poinformował także policjantów, że ma aktywny zakaz sądowy do lipca 2016 roku na prowadzenie wszelkich pojazdów mechanicznych.

W poszukiwaniu auta policjanci wraz z funkcjonariuszami Straży Leśnej z Nadleśnictwa Olsztyn zaczęli patrolować pobliskie lasy. Samochód został odnaleziony na leśnej drodze, zakopany w błocie. Drzwi auta były otwarte, a wewnątrz pojazdu znajdował się telefon komórkowy oraz dokumenty właściciela. Oględziny samochodu nie wykazały żadnych śladów kradzieży.

Teraz podejrzany mężczyzna będzie tłumaczył się przed sądem za złożenie zawiadomienia o przestępstwie, którego nie popełniono, składanie fałszywych zeznań i niestosowanie się do prawomocnego wyroku sądowego. Kodeks krany za powyższe przewiduje karę nawet 3 lat pozbawienia wolności.

 

Źródło, fot.: KWP Olsztyn

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*