SiatkówkaSport

Indykpol AZS Olsztyn pokonał Projekt Warszawa

Zawodnicy prowadzeni przez Javiera Webera, po raz drugi w sezonie pokonali Projekt Warszawa. Olsztynianie zdobyli tym samym bardzo ważne, dwa punkty w kontekście walki o fazę play-off. Statuetkę MVP otrzymał Alan Souza.

Siatkarzom Indykpolu AZS Olsztyn do zakończenia fazy zasadniczej pozostały dwa spotkania. Pierwsze z nich – w środę, na wyjeździe z Projektem Warszawa. Przed rozpoczęciem przedostatniej kolejki fazy zasadniczej, olsztynianie zajmowali 8, ostatnie miejsce premiowane awansem do fazy play-off i tylko punkt przewagi nad goniącymi – PGE GiEK Skrą Bełchatów oraz Grupą Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle.

Nie mamy już wyjścia – najbliższych dwóch spotkaniach musimy zdobyć minimum 4 punkty – przyznał przed środowym spotkaniem Cezary Sapiński, środkowy akademików z Kortowa.

Trener Javier Weber nie dokonał żadnych zmian w wyjściowym składzie. Mecz w Warszawie rozpoczęli więc: Jankiewicz, Karlitzek, Armoa, Jakubiszak, Sapiński, Souza, Hawryluk (libero).

W pierwszej partii lepiej prezentowali się siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn. Prym w ataku wiedli Moritz Karlitzek i Alan Souza. Dzięki ich udanym zagraniom, akademicy z Kortowa zwyciężyli 25:18. W drugiej partii role się odwróciły i teraz to Stołeczni prezentowali się lepiej w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła. Projekt zwyciężył 25:18, doprowadzając do wyrównania.

Trener Javier Weber w trzeciej partii dokonał dwóch zmian, wprowadzając na boisko Mateusza Janikowskiego na przyjęcie i Joshua Tuanigę na rozegraniu. To znacznie ożywiło grę przyjezdnych, którzy zwyciężyli 25:23, a w czwartej partii mieli w górze aż pięć piłek meczowych. Emocjonującą końcówkę przeważyli na swoją szalę gospodarze, którzy doprowadzili do tie-breaka (36:34). W nim lepsi okazali się olsztynianie, wygrywając 17:15, a całe spotkanie 3:2. Statuetka MVP powędrowała do Alana Souzy.

Fajnie, że udało nam się wygrać po tie-breaku. Mogliśmy jednak zamknąć spotkanie w czterech setach i musimy zastanowić się, dlaczego nam się tego nie udało. Teraz wypada nam się cieszyć z dawno nie wygranego tie-breaka. W trakcie całego sezonu, jak i dziś, mieliśmy wiele wzlotów i upadków. Cieszę się, że spotkanie w Warszawie zakończyliśmy „wzlotem”. To jest dobry prognostyk przed play-off – powiedział po meczu Marcin Mierzejewski, asystent trenera Indykpolu AZS Olsztyn.

Siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn w ostatniej kolejce fazy zasadniczej, zmierzą się w Hali Urania z Ślepskiem Malow Suwałki – sobota, 6.04, godz. 17:30. Bilety do nabycia wyłącznie online na bilety.indykpolazs.pl.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*