Olsztyńscy policjanci zatrzymali dwóch sprawców kradzieży z włamaniem. Mężczyźni na swoim koncie mają m.in. kradzież części samochodowych, butli gazowej oraz szlifierek. Wezwani na miejsce policyjni technicy dotarli po śladach do podejrzanych.
Mężczyźni przyznali się do winy. Teraz 19-letni Leszek K. oraz 18-letni Damian K. odpowiedzą przed sądem za swoje zachowanie. Kodeks Karny za to przestępstwo przewiduje karę pozbawienia wolności nawet do lat 10.
W ubiegłym tygodniu na ulicy Zientary-Malewskiej w Olsztynie doszło do kradzieży z włamaniem do jednego z lokali, z którego zniknęły dwa silniki samochodowe, skrzynia biegów, butla gazowa, klucze samochodowe oraz szlifierki. Właściciel oszacował straty na 8 tysięcy złotych. Podczas oględzin miejsca zdarzenia okazało się, że sprawcy zostawili ślady. W trakcie czynności funkcjonariusze dotarli do podejrzanych, którzy stali przed jednym z bloków. Obok mężczyzn leżała skrzynia biegów. Na widok funkcjonariuszy podejrzani weszli do jednego z mieszkań, w którym prócz mężczyzn policjanci odnaleźli skradzione przedmioty. Sprawcy kradzieży trafili do policyjnego aresztu.
W trakcie przesłuchania jeden z mężczyzn, wskazał miejsce ukrycia przedmiotów pochodzących z innej kradzieży. Policjanci ustalili, że sprawcy już wcześniej włamali się do tego samego pomieszczenia. 19-letni Łukasz K. oraz 18-letni Damian K. przyznali się do zarzucanych im czynów. Obaj złożyli obszerne wyjaśnienia.
Kodeks karny za kradzież z włamaniem przewiduje karę pozbawienia wolności nawet do lat 10.
Informacja: KWP Olsztyn
