Zarzut oszustwa usłyszało dwóch mężczyzn związanych z firmą kurierską. Grozi im do 8 lat pozbawienia wolności
Sprawcy działając wspólnie i w porozumieniu odebrali paczkę z telewizorem i telefonem komórkowym, która nie należała do nich. Straty zostały oszacowane na kwotę ponad 5000 złotych. Kodeks karny za przestępstwo oszustwa przewiduje karę nawet 5 lat pozbawienia wolności.
Do zdarzenia doszło 27 marca br. w Olsztynie. 33-letni pracownik jednej z firm kurierskich, zatrudniony na stanowisku magazyniera wpadł na pomysł łatwego aczkolwiek nieuczciwego sposobu na szybkie wzbogacenie się. Do udziału w nielegalnym procederze Wojciech Sz. namówił swojego kolegę, byłego pracownika tejże firmy kurierskiej.
Mężczyzna wybrał paczkę, w której znajdował się telewizor i telefon komórkowy. Następnie spisał dane adresowe, jakie widniały na przesyłce i przekazał je swojemu wspólnikowi. Rolą jego towarzysza było zatelefonowanie do kuriera, któremu przydzielono dostarczenie przesyłki i umówienie się na odbiór towaru w miejscu innym niż wskazywał list przewozowy.
26-letni Kamil O., podając się za adresata paczki, umówił się na odbiór przesyłki przy Al. Piłsudskiego. Niczego nie podejrzewający kurier dostarczył przesyłkę w umówione miejsce.
W paczce znajdowało się mienie wartości ponad 5 000 zł. Telewizor miał przypaść w udziale pomysłodawcy oszustwa tj. Wojciechowi Sz ., natomiast jego wspólnik – Kamil O. miał zarekwirować telefon komórkowy. Starszy kolega obiecał mu także kwotę 200 zł.
Oszustom nie dane było długo cieszyć się łupem, bo prawowity właściciel przesyłki zgłosił jej zaginięcie.
Następnego dnia funkcjonariusze zatrzymali 26-latka, który złożył obszerne zeznania i przyznał do zarzucanych mu czynów. Jego starszego kolegę policjanci zatrzymali kolejnego dnia. Mężczyzna nie przyznał się do zarzucanych mu czynów i odmówił składania wyjaśnień.
Za przestępstwo oszustwa kodeks karny przewiduje karę nawet 5 lat pozbawienia wolności.