Olsztyńscy wywiadowcy zatrzymali mężczyznę, który prowadził swojego opla mimo dwóch aktywnych zakazów prowadzenia pojazdów. Okazało się też, że ma w swoim organizmie 1 promil alkoholu, a w samochodzie ukryte środki odurzające. Z narkotykami w kieszeni wpadł też jego pasażer.
W środę (12.06.2024 r.) wywiadowcy z Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie patrolowali okolice olsztyńskiej starówki. Zwrócili swoja uwagę na opla, który na drodze publicznej kilkukrotnie gwałtownie przyspieszał i hamował. W czasie kontroli pojazdu okazało się, że za kierownicą siedzi 37-latek, który ma na swoim koncie dwa aktywne zakazy prowadzenia wszelkich pojazdów – w tym jeden orzeczony bezterminowo. Badanie alkomatem wykazało, że ma w swoim organizmie 1 promil alkoholu.
Ponadto funkcjonariusze znaleźli w jego samochodzie mefedron i marihuanę. Badanie jego krwi wykaże, czy kierował również pod wpływem narkotyków.
Na tym kłopoty 37-latka się nie skończyły. Czekali już na niego policjanci w olsztyńskiego Wydziału do Walki Przestępczością Przeciwko Mieniu z przygotowanymi dwoma zarzutami za kradzieże sklepowe.
Mężczyzna usłyszał w sumie 5 zarzutów dotyczących przestępstw narkotykowych, złamania sądowego zakazu prowadzenia pojazdów, kierowania pod wpływem alkoholu i przestępstw przeciwko mieniu. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Za posiadanie środków odurzających będzie się również tłumaczył 38-letni pasażer opla. Miał przy sobie woreczek z białym proszkiem. Badanie narkotesterem wykazało, że jest to mefedron.
Źródło: KMP Olsztyn
