Wezwał policję, bo narzeczona niszczyła jego rzeczy. Sam ukrywał konopie indyjskie
Policjanci z Lidzbarka interweniowali w sprawie zgłoszenia mężczyzny, którego dziewczyna po kłótni, zaczęła niszczyć przedmioty we wspólnie wynajmowanym mieszkaniu. W odwecie na ukochanym, dziewczyna przyniosła funkcjonariuszom krzak konopi indyjskiej, który zgłaszający trzymał w piwnicy do zasuszenia.
Do zdarzenia doszło 1 listopada ok. godz. 20.30 w jednym z mieszkań w Lidzbarku. Do miejscowych policjantów zadzwonił mężczyzna informując, że jego dziewczyna zniszczyła mu przewód od anteny satelitarnej i awanturuje się. Na miejsce pojechał patrol, który ustalił, że między młodymi doszło wcześniej do kłótni, w wyniku której 18-letnia mieszkanka Lidzbarka zaczęła przewracać i niszczyć rzeczy we wspólnie wynajmowanym mieszkaniu.
23-latek w obawie przed wyrządzeniem jeszcze większych szkód przez swoją ukochaną poprosił o pomoc policję. W trakcie prowadzonych przez funkcjonariuszy w mieszkaniu czynności dziewczyna przekazała im lekko zasuszoną roślinę koloru zielonego. Poinformowała, że roślinka należy do jej chłopaka i że trzymał ją w piwnicy do zasuszenia.
Mężczyzna potwierdził słowa 18-latki. Przyznał, że roślinę zerwał ok. 3 tygodni temu z pola przy drodze, gdy wracał samochodem z Warszawy. Policjanci zabezpieczyli roślinę – krzak konopi indyjskiej o wadze 45 gramów. Obie osoby zostały zatrzymane i przewiezione do Komisariatu w Lidzbarku celem przeprowadzenia dalszych czynności. Mężczyznę z uwagi na stan upojenia alkoholowego przewieziono i osadzono w pomieszczeniach działdowskiej komendy celem wytrzeźwienia.
2 listopada policjanci postawili mężczyźnie zarzut nielegalnego posiadania substancji odurzającej. Za ww. przestępstwo zgodnie z ustawą o przeciwdziałaniu narkomanii sprawcy grozi kara nawet do 3 lat pozbawienia wolności.