Marek Kotański był twórcą takich organizacji jak Monar i Markot. Przez lata pomagał osobom bezdomnym i uzależnionym od narkotyków. Kotański – tak jak wcześniej Jacek Kuroń – swoją ulicę ma mieć na terenie byłych koszar przy ul. Artyleryjskiej.
Ulica znajdować ma się na terenie byłych koszar przy ul. Artyleryjskiej. Łączyć będzie ulicę Jacka Kuronia z ul. Bohaterów Monte Cassino.
Wniosek uchwały zostanie przedstawiony już na najbliższej kwietniowej sesji Rady Miasta. Na razie projekt nie ma przeciwników i wygląda na to, że może zostać przegłosowany przez radnych.
Zmiana nazwy ulicy oznacza dla miasta konieczność wymiany tabliczek z jej nazwą na nowe. Dowody osobiste dla osób zameldowanych przy na nowo powstałej ulicy mają być wydawane bez opłat.
Jak to projekt nie ma przeciwników ??? Jest ich bardzo wiele. Nie dlatego – że Marek Kotański nie zasługuje na własną ulicę – bo owszem, zasługuję, lecz nie w Koszarach. Radni uchwalili, że nazwy ulic muszą współgrać z historią dzielnicy oraz z jej charakterem. Co ma Kotański to zabytkowego kompleksu koszarowego ???
Przeciwko takiemu nazwaniu ulicy jest również Stowarzyszenie Święta Warmia
http//olsztyn.gazeta.pl/olsztyn/1,35189,13766195,Po_Kuroniu_spor_o_Kotanskiego__Kto_patronem_ulicy_.html