Uszkodził trzy samochody. Zdradził go alarm i zakrwawiona ręka
Policjanci zatrzymali 18-latka, który uszkodził trzy samochody. Sprawca wpadł na gorącym uczynku po tym, jak patrol zareagował na alarm, który włączył się w jednym z samochodów. Mateusz Ch. miał zranioną dłoń i nie kwestionował swojej winy. Młody mężczyzna, żeby usłyszeć zarzut, najpierw musiał wytrzeźwieć. Teraz grozi mu kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy nawet do 5 lat.
Wczoraj po północy policjanci patrolujący osiedle Pieczewo usłyszeli alarm z jednego z samochodów zaparkowanych przy ul. Bajkowej. Funkcjonariusze idąc w kierunku auta, aby sprawdzić co było przyczyną włączenia się urządzenia, zauważyli uciekającego mężczyznę. Policjanci zatrzymali Mateusza Ch., który był pijany.
Chłopak wydmuchał ponad 1 promil alkoholu w organizmie. Osiemnastolatek miał też zranioną prawą dłoń. Policjanci wyjaśniając obecność Mateusza C. w tym miejscu znaleźli trzy zaparkowane samochody, które były uszkodzone. Renault scenic miał zerwane prawe lusterko, kia wybite dwie szyby, a fiat punto wgniecenia na masce i nadkolu. Na jednym z aut widoczne były ślady krwi, co mogło świadczyć o winie zatrzymanego,. 18-latek przyznał się do uszkodzenia samochodów.
Przedstawiono mu zarzut zniszczenia mienia, za który grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. Po wytrzeźwieniu młody mężczyzna złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze.
Informacja: KWP Olsztyn