Nawet 5 lat pozbawienia wolności może grozić dwóm zatrzymanym mężczyznom. 34-letni Eugeniusz B. oraz 36-letni Daniel P. ukradli 8 sztuk spodni z jednego ze sklepów w Olsztynie. Właściciel straty oszacował na 1500 złotych. Sprawcy tłumaczyli policjantom, że spodnie bardzo szybko sprzedali przy dworcu. W trakcie przeszukania jednego z mieszkań należących do mężczyzn policjanci znaleźli rower skradziony 13 lat temu.
Do nietypowej kradzieży doszło 25 czerwca br. o godzinie 11.00. Do jednego ze sklepów odzieżowych mieszczących się na ulicy Kościuszki wszedł mężczyzna, który chciał kupić spodnie. Wybredny kupiec oglądał towar po czym postanowił go przymierzyć. Prosił ciągle ekspedientkę o inne modele zostawiając te, które już mu przyniosła do przymierzalni. W momencie gdy pracownik sklepu zajęty był wyszukiwaniem innego fasonu, mężczyzna wybiegł z przymierzalni.
Sprzedawca zorientował się, że ze sklepu wraz z klientem zniknęło 8 par spodni. O wszystkich powiadomił policjantów, którzy rozpoczęli poszukiwania sprawcy. Zatrzymali go w salonie gier.
Funkcjonariusze ustalili, że mężczyzna nie działał sam. 36-letniemu Danielowi P. pomagał 34-letni Eugeniusz B., który schował się za przymierzalnią i któremu kolega przekazywał spodnie.
W trakcie przesłuchania mężczyźni powiedzieli policjantom, że spodnie sprzedali w ciągu kilku minut przy dworcu. To nie koniec historii z zatrzymanymi. Podczas przeszukania mieszkania jednego ze sprawców policjanci znaleźli rower, który został skradziony 13 lat temu.
Mężczyźni usłyszą zarzut kradzieży. Kodeks Karny za to przestępstwo przewiduje karę pozbawienia wolności nawet do lat 5.
Obaj mężczyźni zostali zatrzymani w policyjnym areszcie.
Informacja: KWP Olsztyn
