Ukradł auto, następnie rozbił je na drzewie
Zarzut kradzieży, kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz kolizji drogowej może usłyszeć 21-letni Piotr N. Mężczyzna z posesji znajomego ukradł osobowego opla, a następnie będąc pod wpływem alkoholu rozbił go na drzewie.
Do zdarzenia doszło 26 marca br. około godziny 5:50 na drodze miedzy Brąswałdem, a Bukwałdem.
Dyżurny olsztyńskiej policji otrzymał zgłoszenie o zdarzeniu drogowym z udziałem kierującego oplem corsa. Mężczyzna zjechał z drogi i uderzył w drzewo. 21-letni Piotr N. doznał obrażeń tułowia, dlatego został przetransportowany do szpitala. Policjanci przebadali kierującego na obecność alkoholu w organizmie – alkomat wskazał 1,5 promila. Po sprawdzeniu w policyjnych bazach danych okazało się, że mężczyzna nigdy nie posiadał prawa jazdy.
Niemal w tej samej chwili dyżurny przyjął kolejne zgłoszenie telefoniczne. Dzwoniący z Olsztyna rozmówca zgłosił kradzież jego auta z posesji. Okazało się, że skradzionym samochodem jest ten sam, który przed chwilą uczestniczył w kolizji.
Zgłaszający wyjaśnił, że zna Piotra N., który poprzedniego wieczora był w domu właściciela opla. Prawdopodobnie wykorzystał jego nieuwagę i bez wiedzy i zgody właściciela odjechał jego autem z posesji znajomego.
Po wytrzeźwieniu sprawca usłyszy zarzut kradzieży pojazdu, kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz spowodowania kolizji drogowej. Piotr N. nie uniknie także odpowiedzialności za kierowanie autem bez prawa jazdy.
Za powyższe kodeks karny przewiduje karę nawet 5 lat pozbawienia wolności.