Kara nawet 10 lat pozbawienia wolności może grozić trzem mężczyznom, którzy przyszli do znajomego na urodziny, a kiedy ten zasnął ukradli mu samochód. Wszyscy byli pod wpływem alkoholu i na zmianę kierowali skradzionym fordem. Mężczyźni nie nacieszyli się długo swoim „łupem” gdyż „dachowali” na polnej drodze. Zniszczone auto zostawili w pobliżu lasu i uciekli.
Policjanci ze Stębarka zostali powiadomieni o kradzieży samochodu z garażu jednego z mieszkańców gminy Grunwald. Okazało się, że poszkodowany poprzedniego dnia wyprawiał zakrapiane alkoholem urodziny i zasnął, zanim wszyscy goście opuścili jego mieszkanie.
Funkcjonariusze, którzy zajęli się wyjaśnieniem kradzieży w ciągu kilkudziesięciu minut od zgłoszenia ustalili, że na terenie gminy Grunwald na polnej drodze, w pobliżu lasu stoi zaparkowany, zniszczony ford, najprawdopodobniej należący do poszkodowanego. Podejrzenia padły na 3 mężczyzn, którzy byli poprzedniego dnia w mieszkaniu zgłaszającego. Mieszkańcy gminy Grunwald, w wieku od 21 do 30 lat zostali zatrzymani.
Podczas przesłuchania nie kwestionowali swojej winy. Powiedzieli, że chcieli ukraść samochód, jednak rozbili go, więc postanowili porzucić auto i uciec. Młodzi mężczyźni przyznali się, że kierowali na zmianę, żeby każdy z nich trochę „pojeździł”. Niestety, wszyscy byli w tym czasie pod wpływem alkoholu i żaden z nich nie miał prawa jazdy.Teraz mężczyźni będą odpowiadać przed sądem.
Za kradzież z włamaniem może im grozić kara nawet 10 lat pozbawienia wolności. Cała trójka nie uniknie też odpowiedzialności za jazdę pod wpływem alkoholu.
Źródło: KWP Olsztyn
