Przyjechał do Polski by zrobić prawo jazdy. Pijany doskonalił swoje umiejętności na ulicach miasta.
Olsztyńscy policjanci zatrzymali 39-letniego Sebastiana K., który pijany kierował samochodem. Podczas kontroli okazało się, że mężczyzna nie posiada uprawnień. Sprawca powiedział policjantom, że nie ma prawo jazdy ale właśnie w celu zdobycia dokumentu przyjechał do Polski. Mężczyzna w najbliższym czasie uprawnień nie zdobędzie natomiast odpowie za jazdę w stanie nietrzeźwości. Grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Do zdarzenia doszło dziś kilka minut po północy. Patrol nieumundurowanych policjantów na ulicy Krasickiego zauważył osobowego nissana, który jechał z dużą prędkością. Kierujący tego auta wyprzedził nieoznakowany radiowóz, po czym zaczął przed nim gwałtownie hamować. Policjanci zatrzymali kierującego, którym okazał się 39-letni Sebastian K. Funkcjonariusze poprosili mężczyznę o wymagane dokumenty podczas kontroli. 39-latek przekazał dokumenty ale bez prawo jazdy.
Sprawca tłumaczył się, że zapomniał je zabrać. Policjanci sprawdzili jego wersję i ustalili, że Sebastian K. w ogóle nie posiada uprawnień do kierowania samochodem. Bełkotliwa mowa oraz zachowanie kierującego wzbudziło u funkcjonariuszy podejrzenia, że może być pod wpływem alkoholu. Przypuszczenia policjantów potwierdziły się. Badanie policyjnym alkomatem wykazało u niego ponad promil alkoholu w organizmie. Mężczyzna został zatrzymany a jego samochód trafił na policyjny parking. Sebastian K.
Podczas przejazdu do komendy powiedział policjantom, że od dłuższego czasu mieszka w Holandii a do Polski przyjechał by zdobyć uprawnienia. Mężczyzna gdy wytrzeźwieje usłyszy zarzuty. Za jazdę samochodem w stanie nietrzeźwości grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności. Odpowie również za kierowanie autem bez wymaganych uprawnień.
Informacja: KWP Olsztyn