Policjanci rozbili międzynarodową siatkę przemytników. Kokainę i heroinę przemycali w żołądkach
Policjanci Centralnego Biura Śledczego współpracując z policją norweską rozbili zorganizowaną międzynarodową grupę przestępczą zajmującą się przemytem narkotyków. Tylko na terenie kraju policjanci zatrzymali 13 osób, w tym szefa grupy, który mieszkając na co dzień w Holandii i posiadając rozległe międzynarodowe kontakty biznesowo – towarzyskie organizował przestępczy proceder.
Z ustaleń śledztwa prowadzonego pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Olsztynie wynika, że przez ponad 2 lata nielegalnej działalności siatka przestępcza mogła przemycić m.in. z Maroka, Ekwadoru, Peru do Holandii, a stamtąd m.in. do Skandynawii, Japonii, Brazylii, Polski ponad 100 kg narkotyków, głównie kokainy i heroiny ukrytej w żołądkach kurierów. Sprawa ma charakter rozwojowy, policjanci nie wykluczają kolejnych zatrzymań.
Policjanci Centralnego Biura Śledczego rozpracowując środowisko zorganizowanych grup przestępczych zajmujących się międzynarodowym przemytem narkotyków uderzyli w kolejną z nich, likwidując tym samym międzynarodową siatkę przemytników.
Jednak za nim do tego doszło, policjanci zbierali bardzo szczegółowe informacje dotyczące poszczególnych członków grupy, jej struktur, mechanizmu jej działania, prowadzili zakrojone na szeroką skalę działania operacyjne. Z uwagi na fakt, że grupa skupiała obywateli różnych narodowości m.in. z Polski, Rosji, Gruzji, Ukrainy, Białorusi, a narkotyki m.in. miały trafiać do grup przestępczych narodowości nigeryjskiej działających na terenie Skandynawii, policjanci współpracowali z kolegami z Norwegii. Wymiana informacji, zgromadzony materiał pozwolił na rozpracowanie mechanizmu działania grupy.
Z ustaleń policjantów wynikało, że jej szefem był 43-letni Piotr B. na co dzień mieszkający w Holandii. To on dzięki rozległym kontaktom biznesowo – towarzyskim miał organizować transport narkotyków m.in. z Maroka, Peru, Ekwadoru do Holandii, a stamtąd do Japonii, Brazylii, na teren Skandynawii oraz Polski. Odpowiadał on również za rozliczenia finansowe. Z prowadzonego postępowania wynika, że 43-latek miał zastępcę – Daniela S. 37-latek był odpowiedzialny za pozyskiwanie kurierów z Polski, którzy kokainę i heroinę przemycali ukrywając ją w swoich żołądkach.
Pierwsze zatrzymania miały miejsce w lutym br. Wówczas na terenie Olsztyna zostało zatrzymanych 2 kurierów, którzy mieli przy sobie 0,5 kg marihuany oraz kilkadziesiąt tabletek ekstazy. Już kilka dni później kryminalni zatrzymali w jednym z moteli powiatu mrągowskiego ukrywającego się Daniela S. Mężczyzna doskonale wiedział, że szukają go policjanci. Funkcjonariusze zarówno w kraju, jak i w Skandynawii sukcesywnie zatrzymywali kolejnych kurierów. Tylko na terenie województwa warmińsko – mazurskiego policjanci CBŚ zatrzymali 11 z nich w wieku od 20 do 50 lat. W ręce kryminalnych trafił także szef grupy – Piotr B. Mężczyzna został zatrzymany na Śląsku. Z relacji policjantów wynikało, że 43-latek wyglądał na bardzo zaskoczonego, pomimo, że zdawał sobie sprawę, że jego zastępca i kurierzy trafili już za kratki.
Z ustaleń śledztwa prowadzonego pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Olsztynie wynika, że zorganizowana międzynarodowa grupa przestępcza mogła przez ponad 2 lata swojej działalności przemycić ponad 100 kg narkotyków głównie kokainy oraz heroiny. Szacuje się, że 1/3 tej ilości mogła trafić na Warmię i Mazury oraz do województw ościennych.
Piotr B. oraz Daniel S. usłyszeli zarzuty kierowania zorganizowaną grupą przestępczą oraz przemytu, pozostałym jej członkom przedstawiono zarzuty udziału w takiej grupie oraz przemytu. 11 osób z 13 zostało tymczasowo aresztowanych, wobec 2 pozostałych zastosowano policyjne dozory oraz poręczenia majątkowe.
Podejrzanym za przemyt znacznych ilości środków odurzających grozi kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 3.
Sprawa ma charakter rozwojowy, policjanci nie wykluczają kolejnych zatrzymań. Pozostało jeszcze kilka wątków do wyjaśnienia.
Źródło: KWP Olsztyn