Zarzuty kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości mogą usłyszeć dwaj kierowcy, którzy zdecydowali się wsiąść za kółko na tzw. podwójnym gazie. 58-letni Piotr Ł. jechał autem mając ponad 3 promile alkoholu w organizmie, natomiast 40-letni Jan M. – ponad 2 promile. Co więcej, sprawdzenie w policyjnych bazach danych wykazało, że starszy z mężczyzn ma aktywny zakaz sądowy prowadzenia wszelkich pojazdów, obowiązujący do 2019 roku. Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości kodeks karny przewiduje karę 2 lat pozbawienia wolności, natomiast za niestosowanie się do prawomocnego wyroku sądu 3 lata pozbawienia wolności.
Wczoraj po południu policjanci otrzymali informację, że pod jedną z posesji w gminie Gietrzwałd zaparkował prawdopodobnie nietrzeźwy kierowca. Z relacji zgłaszającego wynikało, że kierowca opla miał problemy z wysłowieniem się oraz utrzymaniem równowagi. Policjanci, którzy przyjechali na miejsce dostrzegli mężczyznę śpiącego na ziemi, w odległości kilkunastu metrów od auta. Okazało się, że 58-letni Piotr Ł. był kompletnie pijany. Badanie alkomatem wykazało ponad 3 promile alkoholu w jego organizmie. Mężczyzna najpierw przyznał, że to on prowadził auto, po chwili jednak zmienił zdanie i poinformował funkcjonariuszy, że to jego kolega, którego danych nie pamięta. Co więcej, sprawdzenie w policyjnych bazach danych wykazało, że ma on aktywny zakaz sądowy prowadzenia wszelkich pojazdów, obowiązujący do 2019 roku. 58-latek został osadzony w policyjnej celi. Po wytrzeźwieniu Piotr Ł. usłyszy zarzuty kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz niestosowania się do prawomocnego wyroku sądu.
Kolejny nietrzeźwy kierujący został dostrzeżony przez funkcjonariuszy w miejscowości Różnowo, gdy leżał na poboczu drogi. Przy 40-latku znajdował się także jego wywrócony skuter. Okazało się, że mężczyzna na skutek spożytego alkoholu stracił panowanie nad swoim jednośladem. Badanie alkomatem wykazało u Jana M. ponad 2 promile alkoholu w organizmie. 40-latek przyznał się do prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości.
Teraz za swoje zachowanie mężczyźni odpowiedzą przed sądem.
Źródło: KWP Olsztyn
