Okradł szefa, bo nie dostał wypłaty
Za przestępstwo kradzieży z włamaniem kodeks karny przewiduje karę nawet 10 lat pozbawienia wolności. Taki właśnie zarzut usłyszeli 24-letni Michał S oraz 22-letni Piotr Z. Mężczyźni włamali się do dwóch sklepów oraz pojazdu. Jeden ze sprawców przestępstwa to były pracownik okradzionych sklepów. Michał S. poinformował policjantów, że zrobił to gdyż szef zwolnił go nie wypłacając mu pieniędzy. Pracodawca natomiast poinformował śledczych, że powodem zwolnienia mężczyzny były kradzieże towaru, których dokonał 24-latek.
19 stycznia br. do Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie zgłosił się mężczyzna prowadzący działalność gospodarczą. Poinformował on policjantów, że jednej nocy ktoś włamał się do jego auta oraz dwóch sklepów. Jeden zlokalizowany na terenie Olsztyna drugi w Ostródzie. Kryminalni pracujący nad tą sprawą zabezpieczyli sklepowy monitoring oraz ślady włamania do dostawczego mercedesa. Śledczy mając zgromadzony materiał dowodowy kilka dni później wytypowali i zatrzymali dwóch podejrzewanych o popełnienie tego przestępstwa.
24-letni Michał S. oraz 22-letni Piotr Z. zostali zatrzymani w wynajmowanych mieszkaniach. Sprawcy byli zaskoczeni jednak nie stawiali oporu. Mieszkańcy gminy Jeziorany zostali przewiezieni do policyjnego aresztu. Następnego dnia podczas przesłuchania mężczyźni poinformowali policjantów, że pierwszego przestępstwa dokonali włamując się wieczorem do dostawczego mercedesa, w którym znajdowały się klucze do dwóch sklepów. Następnie podejrzani pojechali do sklepu znajdującego się na terenie Olsztyna, gdzie dostali się do wewnątrz skąd dokonali kradzieży z sejfu pieniędzy w kwocie ponad 1300 złotych.
Jednak sprawcy nie dali za wygraną i jeszcze tego samego wieczoru pojechali własnym autem do Ostródy gdzie ponownie okradli sklep na podobna kwotę.
Jak się okazało jeden ze sprawców tj. 24-letni Michał S. to były pracownik okradzionych sklepów. Mężczyzna powiedział funkcjonariuszom, że zrobił to gdyż jego były szef zwolnił go nie wypłacając mu pieniędzy. Pracodawca natomiast poinformował śledczych, że prawdziwym powodem zwolnienia mężczyzny były kradzieże towaru, których dokonywał 24-latek.
Sprawcy złożyli obszerne wyjaśnienia i przyznali do zarzucanych im czynów. Po sprawdzeniu danych osobowych w policyjnych bazach wyszło na jaw, że mieszkańcy gminy Jeziorany byli już w przeszłości karani za podobne przestępstwa.
Kodeks karny za przestępstwo kradzieży z włamaniem przewiduje nawet 10 lat pozbawienia wolności.