Myśliwy zastrzelił sarnę w okresie ochronnym. Został zatrzymany
Policjanci zatrzymali 36-letniego mieszkańca Olsztynka, który w okresie ochronnym dokonał nielegalnego odstrzału zwierzyny leśnej. Wypatroszoną sarnę na posesji mężczyzny znaleźli funkcjonariusze którzy zostali wezwani przez strażników leśnych. Zgodnie z Ustawą Prawo Łowieckie sprawcy grozi kara 5 lat pozbawienia wolności.
Świeżo wypatroszoną sarnę, cztery jednostki broni, amunicje oraz pozwolenie na broń zabezpieczyli policjanci z Komisariatu Policji w Olsztynku. To skutek odstrzelenia przez 36-letniego mężczyznę zwierzyny leśnej w okresie ochronnym. Zdarzenie miało miejsce we wtorek około godziny 13.00 w lesie na terenie gminy Olsztynek.
Informację o dokonanym przestępstwie policjanci otrzymali od strażników leśnych. Jeszcze wczoraj myśliwy został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. Po przesłuchaniu mężczyzna przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia. Usłyszał zarzut nielegalnego odstrzału zwierzyny leśnej za co grozi mu kara 5 lat pozbawienia wolności.
Takie buractwo psuje oponie normalnym myśliwym.
Nie ma czegoś takiego jak normalny myśliwy, albo normalny, albo myśliwy.
W okolicach Jonkowa kłusowników kryje sam wójt Wojciech Giecko i komendant policji Marcin Horn, kolesie od polowań i od wódki. Dopóty, dopóki tu nie wydarzy się tragedia będą robić za dupochronów ale zdjęcia z kłusowania, zabijania kotów, psów i strzelania z jadących terenówek już są i wyraźnie widać sprawców, niedługo je opublikuje ale tak aby dotarły do wszystkich
W okolicach Łomów, Nowego Kawkowa, Pupek, Godek, Bałąga aż się roi od kłusowników, tu żaden myśliwy nie przestrzega okresu ochronnego, strzelają do zwierzyny leśnej ale i do psów i kotów to swora bandytów nie myśliwych
I nikt mi nie powie, że myśliwy=kłusownik.