Wiadomości
Bociany sejmikują. To znak, że koniec lata blisko…
Wkrótce pomachamy na pożegnanie naszym skrzydlatym przyjaciołom. Część z nich już teraz rozpoczęła wędrówki, a przed nimi długa i niebezpieczna podróż.Już od połowy sierpnia na łąkach i polach możemy obserwować „sejmiki bocianie”. Ptaki gromadzą się w grupy liczące nawet po kilkadziesiąt sztuk. Stadne wędrowanie bocianów nie wiąże się tylko i wyłącznie z bezpieczeństwem, ich towarzyskim usposobieniem czy sprawdzającym się powiedzeniem „w grupie raźniej”. Wynikają z tego również inne korzyści związane z bocianim lotem.Otóż jak powszechnie wiadomo bociany potrafią latać aktywnie, żwawo poruszając skrzydłami.
Jednak każdy z nas widział na pewno również bociany „szybujące”. Lot szybowcowy stosują na dłuższych odcinkach podróży, wykorzystując prądy ciepłego powietrza. Są w stanie pokonać w ten sposób nawet kilkaset kilometrów dziennie. Ptaki rozkładając szeroko skrzydła i kołując w tzw. kominach termicznych mogą w ciągu kilku minut wznieść się ponad granicę zasięgu oka ludzkiego. Kiedy jeden z bocianów napotka na swojej drodze taki komin, inne wykorzystują tę okoliczność i szybko do niego dołączają. Bociany przemieszczają się od jednego komina do drugiego, a trasa podróży związana jest ściśle z warunkami krajobrazu.
Przelot nad miejscami szybko nagrzewającymi się takimi jak góry czy stepy jest łatwiejszy niż nad wodami. Porą wieczorową gdy powietrze stanie się chłodniejsze bociany zmuszone są do lądowania. Na miejsca odpoczynku wybierają słupy linii energetycznych, kominy domów, wysokie drzewa. Jak widać przyjmują zasadę – im wyżej, tym bezpieczniej.Bocianie odloty niewątpliwie kojarzą nam się z końcem lata. Zapowiadają zmiany w przyrodzie, czas wielkich przygotowań do zimy. Póki co jednak cieszmy się słońcem, a naszym ptasim przyjaciołom życzmy szczęśliwej podróży.
Daria Ryznar-Przygoda, Nadleśnictwo Olsztyn
Źródło: RDLP w Olsztynie