Włamał się do domu, wypił alkohol i zasnął na sofie. Obudzili go policjanci
Pewien 55-latek wykorzystując rozszczelnione okno i nieobecność sąsiadów wszedł do ich domu. Mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Jak może zakończyć się kradzież z włamaniem? Nie śniło się to nawet 55-letniemu mieszkańcowi Sztynortu, który w sobotę (23.04.2022 r.) przechodząc obok pustego domu sąsiadów zauważył rozszczelnienie okno. Jak tłumaczył, był bardzo ciekawy jak mocno trzyma się okno, więc spróbował je wypchnąć ręką. Na jego nieszczęście poszło łatwo i już po chwili 55-latek był w środku i sprawdzał zawartość lodówki. Tam znalazł różne alkohole, którymi zaczął się częstować, a następnie po chwili zasnął na sofie.
Widok po przebudzeniu był dla niego wielkim zaskoczeniem. Po otwarciu oczu, okazało się, że stoi nad nim patrol prewencji. Mundurowi zatrzymali zdezorientowanego złodzieja. Następnego dnia (24.04.2022 r.) mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem, do którego się przyznał. Grozi mu teraz do 10 lat pozbawienia wolności.