Olsztyńscy policjanci zatrzymali 21-letniego Łukasza R. Mężczyzna miał przez kilka miesięcy okradać kolegę z pracy. Straty poszkodowany oszacował na prawie 1,5 tysiąca złotych. Sprawca przyznał się do zarzucanych mu czynów i dobrowolnie poddał się karze. Kodeks karny za kradzież przewiduje karę pozbawienia wolności nawet do lat 5.
Wczoraj olsztyńscy policjanci interweniowali w jednej z olsztyńskich firm. Zgłaszający poinformował oficera dyżurnego miejscowej komendy, że został okradziony. Funkcjonariusze, którzy przyjechali na miejsce ustalili, że sprawcą jest kolega poszkodowanego. Do kradzieży miało dochodzić od stycznia do czerwca br. Łukasz R. widząc, gdzie jego kolega chowa swój portfel, systematycznie wyciągał z niego po 100 zł.
Sytuacja ta trwała do wczoraj, kiedy to okradany mężczyzna zorientował się, że pieniądze giną mu w pracy. Postanowił sfotografować wszystkie banknoty 100 złotowe jakie ma, po czym schował się w szatni. Po chwili do pomieszczenia wszedł Rafał R., który podszedł do szafki i wyciągnął z leżącego tam portfela 100 zł. O całym zajściu poszkodowany postanowił powiadomić policjantów, którzy zatrzymali 21-latka i przewieźli do komendy.
Podczas przesłuchania sprawca przyznał się do zarzucanego mu czynu i nie kwestionował swojej winy. Poszkodowany oszacował straty na około 1300 złotych. Teraz za swoje zachowanie Łukasz G. będzie tłumaczył się przed sądem. Kodeks karny za kradzież przewiduje karę pozbawienia wolności nawet do lat 5.
Informacja: KWP Olsztyn
