66-letni mężczyzna utonął w Jeziorze Bełdany
Policjanci pod nadzorem prokuratora, wyjaśniają przyczyny i okoliczności śmierci 66-letniego mieszkańca Sieradza. Mężczyzna wypoczywał nad Jeziorem Bełdany w okolicach Rucianego Nidy. Postanowił sobie popływać. Zanurzył się i nie wypłynął na powierzchnię. Pomimo natychmiastowej pomocy udzielonej przez świadków zdarzenia i służby ratunkowe, turysta zmarł.
Wakacje się skończyły, ale amatorów pływania wciąż nie brakuje. W niedzielę po godzinie 16.00 turysta wypoczywający nad Jeziorem Bełdany w okolicach miejscowości Kamień, w gminie Ruciane Nida, postanowił sobie popływać. Mężczyzna wskoczył do wody i pływał w okolicach pomostu przez około 10 minut.
Jak wynika z relacji świadków zdarzenia, po tym czasie zanurzył się i już nie wypłynął. Będący na brzegu znajomi wskoczyli do jeziora, aby udzielić mu pomocy. Na miejsce natychmiast przyjechały także służby ratunkowe. Ratownicy MOPR-u wyciągnęli z wody 66-letniego mieszkańca Sieradza. Pomimo prowadzonej reanimacji mężczyzna zmarł.
Funkcjonariusze pod nadzorem prokuratora, wyjaśniają przyczyny i okoliczności śmierci 66-latka.