Potrącenie na ul. Grunwaldzkiej w Olsztynie
Dziś przed godziną 10.00 na ulicy Grunwaldzkiej policjanci odnotowali kolejne zdarzenie z udziałem osoby pieszej. Potrącona została kobieta.
Dziś około godziny 9.40 na ulicy Grunwaldzkiej doszło do zdarzenia drogowego z udziałem osoby pieszej. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że kierujący toyotą jadąc ulicą Grunwaldzką od strony ul. Warszawskiej w kierunku ul. Bałtyckiej, potracił przechodzącą po pasach 76-latkę.
Kobieta została zabrana do szpitala. Nie znane są na chwilę obecną jej obrażenia. Kierowca w chwili zdarzenia był trzeźwy. Przez około godzinę w miejscu wypadku były utrudnienia. Funkcjonariusze zbierają materiał dowodowy i skierują najprawdopodobniej sprawę do sądu.
Przypomnijmy, że wczoraj rano na ulicy Leonharda zginął pieszy potrącony przez samochód. Policjanci wciąż poszukują kierowcy, który go potracił i nie udzielił mu pomocy.
Przejście dla pieszych samo z siebie nie gwarantuje 100% bezpieczeństwa. Kierowca może nie zauważyć pieszego lub może zauważyć go zbyt późno by podjąć jakikolwiek manewr. Dlatego przechodząc przez jezdnię kierujmy się kilkoma podstawowymi zasadami.
Zanim wejdziemy na jezdnię
– „W lewo, w prawo i jeszcze raz w lewo”- zasada, którą wpajamy dzieciom od najmłodszych lat a często ignorowana przez dorosłych- warto rozejrzeć się, zanim wejdziemy na przejście dla pieszych
– „Zasada ograniczonego zaufania” – to, że pieszy widzi kierowcę , nie oznacza wcale, że kierowca zauważył także pieszego. Warto stosować zasadę ograniczonego zaufania także będąc pieszym. Jeśli nie mamy pewności, że kierowca zamierza się zatrzymać, nie wchodźmy na przejście.
-„Nigdy z marszu, nigdy zza przeszkody” – przejście dla pieszych samo z siebie nie gwarantuje 100% bezpieczeństwa. Kierowca może nie zauważyć pieszego, może zauważyć go za późno by podjąć jakikolwiek manewr.
– „Zawsze na zielonym”- jest to oczywiste, jednakże wiele osób ignoruje sygnalizację tłumacząc „ zdążę”, „dlaczego mam czekać, jeśli nic nie jedzie”, niestety takie tłumaczenia mają tragiczne skutki.
Takie wykroczenia jak:
– omijanie pojazdu, który jechał w tym samym kierunku, lecz zatrzymał się w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszym
– wyprzedzanie na przejściach dla pieszych i bezpośrednio przed nimi
– nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na przejściu dla pieszych
– nieustąpienie pierwszeństwa przez kierującego pojazdem, który skręca w drogę poprzeczną pieszemu przechodzącemu na skrzyżowaniu przez jezdnię drogi, na którą wjeżdża pojazd
– niezatrzymanie pojazdu w razie przechodzenia przez jezdnię osoby niepełnosprawnej, używającej specjalnego znaku lub osoby o widocznej ograniczonej sprawności ruchowej w celu umożliwienia jej przejścia
– nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu podczas cofania
– naruszenie zakazu rozdzielania kolumn pieszych
– jazda wzdłuż po chodniku lub przejściu dla pieszych
– naruszenie obowiązku zatrzymania pojazdu w takim miejscu i na taki czas by umożliwić pieszym swobodny dostęp do pojazdów komunikacji publicznej lub na chodnik – w przypadku braku wysepki dla pasażerów na przystanku
– inne czyny, których popełnienie realnie zagraża lub zagrozić może bezpieczeństwu pieszych
Mogą przerodzić się w zdarzenie drogowe o tragicznych skutkach!
Pieszego chroni tylko jego własny zdrowy rozsądek oraz odpowiednie zachowanie. Zdarzenie z udziałem pieszego już przy prędkościach pojazdu rzędu 20-30 km/h naraża go na poważne konsekwencje. Przy prędkości 50 km/h, pieszy ma około 50 proc. szans na przeżycie, ale już przy prędkości około 80 km/h jego szanse na przeżycie są bliskie zeru. W warunkach ograniczonej widoczności miejmy ze sobą odblask, także w mieście w świetle latarni jesteśmy wtedy bardziej widoczni niż gdybyśmy nie mieli go wcale.
Źródło: KMP Olsztyn (mk/mp)