Do policyjnego aresztu trafił mężczyzna, który trzymał na swojej posesji granat oraz kilkanaście sztuk amunicji różnego rodzaju. Podczas przeszukania przy 32-latku kryminalni ujawnili też środki odurzające. Granat został zdetonowany, a policjanci wyjaśniają teraz, skąd mieszkaniec gminy Miłomłyn miał materiały wybuchowe. Teraz Kamilowi J. grozi kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności.
Ostródzcy policjanci zostali powiadomieni, że jeden z mieszkańców gminy Miłomłyn może nielegalnie posiadać amunicje. W oparciu o posiadane informacje policjanci podjęli decyzję o wejściu na posesję Kamila J. Mężczyzna był zaskoczony wizytą policjantów. Funkcjonariusze dokładnie sprawdzili pomieszczenia mieszkalne i gospodarcze należące do 32-latka. W trakcie przeszukania zabezpieczyli u mężczyzny 21 szt. różnego rodzaju amunicji oraz korpus granatu bojowego F-1.
Podczas przeszukania przy 32-latku kryminalni ujawnili też środki odurzające.
Mężczyzna tłumaczył, że jest kolekcjonerem militariów, a wszystkie przedmioty znalazł w okolicznych lasach. Policjantów to jednak nie przekonało. 32-latek został zatrzymany, a granat zdetonowany. W piątek Kamil nielegalnego. usłyszał zarzuty posiadania środków odurzających oraz nielegalnego posiadania broni i amunicji, za co grozi mu kara do 8 lat więzienia.
Źródło: KWP Olsztyn (JK)
