Wędkarz wypadł z łódki – miał 3 promile alkoholu
O dużym szczęściu może mówić 49-latek, który na jeziorze Dabrowa Mała łowił ryby. Jak ustalili policjanci, mężczyzna w pewnym momencie pochylił się, żeby wyciągnąć złowioną rybę i wtedy jego łódź wywróciła się. Kiedy zaalarmowani policjanci dotarli na miejsce, mężczyzna był już bezpieczny. Zauważyli go i wyciągnęli na brzeg strażacy ochotnicy. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że mieszkaniec Ostródy miał ponad 3 promile alkoholu w organizmie.
Oficer dyżurny ostródzkiej komendy Policji został powiadomiony, że na jeziorze Dąbrowa Mała w Dąbrównie pływa przewrócona łódź, przy której najprawdopodobniej ktoś się znajduje. Policjanci natychmiast pojechali we wskazane miejsce, gdzie strażacy właśnie dopływali do brzegu z wyciągniętym z wody mężczyzną. Na miejscu 49-latek został zbadany przez pogotowie ratunkowe.
Okazało się, że jego organizm jest jedynie wyziębiony. Mężczyzna tłumaczył policjantom, że kiedy chciał wyciągnąć z wody rybę, jego łódka, którą pływał sam, nagle przewróciła się, a on znalazł się w wodzie. Funkcjonariusze zbadali stan trzeźwości mężczyzny. Badanie wykazało, że miał ponad 3 promile alkoholu w organizmie. 49-latek został przekazany pod opiekę rodzinie.
Policjanci przypominają, że pływanie na łodzi czy kajaku w stanie nietrzeźwości jest nie tylko bardzo niebezpieczne, ale również zabronione. Za takie zachowanie przewidziany jest mandat karny w wysokości nawet 500 złotych.