44-latek, który włamał się do wozu strażackiego OSP został ujęty przez pracownika straży, który przybiegł do remizy gdy sprawca przed odjazdem włączył syrenę alarmową. Jak się okazało mężczyzna był w stanie nietrzeźwości i prawdopodobnie po zażyciu środków odurzających. Sprawca niedoszłej kradzieży został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie.
Wczoraj przed północą dyżurny Komendy Miejskiej otrzymał informacje, że z terenu OSP Gutkowo mężczyzna usiłował dokonać kradzieży wozu strażackiego (stara 244). Zanim sprawca wszedł do pojazdu uruchomił syrenę alarmową, która postawiła na nogi mieszkańców osiedla. Po chwili na terenie OSP pojawił się jeden z pracowników straży, który wyłączył alarm i w starze 244 stojącym na zewnątrz znalazł sprawcę zamieszania. Pracujący na miejscu policjanci zatrzymali 44-letniego Krzysztofa S..
Po zbadaniu stanu trzeźwości okazało się, że Krzysztof S. jest pijany i prawdopodobnie zażył wcześniej środki odurzające. Świadczyć o tym może nielogiczna i niespójna mowa 44-latka, który podczas wykonywania czynności przez policjantów twierdził, że goniła go kilkunastoosobowa grupa ludzi o wzroście do 1 metra.
Krzysztof S. został zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu. Gdy dojdzie do siebie zostanie przesłuchany na temat okoliczności zaistniałego zdarzenia. Może usłyszeć zarzut usiłowania kradzieży, za który kodeks karny przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności..
Źródło: KMP Olsztyn
