Dziś Krzysztof Hołowczyc wystartuje w rajdzie Italian Baja, będącym pierwszą tegoroczną rundą Pucharu Świata FIA w Rajdach Cross-Country. Po zaledwie nieco ponad dwóch miesiącach od wypadku w rajdzie Dakar w wyniku którego doznał obrażeń kręgosłupa i żeber, Hołek powraca na rajdowe trasy.
Załoga Krzysztof Hołowczyc/Andy Schulz do startu w jubileuszowej 20. edycji rajdu Italian Baja Monster została zgłoszona przez Energy X-Raid Team w ostatniej chwili. Tym razem na fotelu pilota obok Hołka usiądzie bardzo doświadczony i utytułowany Andreas Schulz.
Z prawdziwym zaskoczeniem i jednocześnie ogromną radością przyjąłem wiadomość od Svena Quandta, że już w najbliższy piątek wystartuję moim dakarowym MINI w rajdzie Italian Baja. Mimo, że moja rehabilitacja po styczniowym wypadku dobiega już końca, to nie byłem pewien, czy szef zespołu zdecyduje się postawić w tym rajdzie właśnie na mnie. Tak się jednak stało i z ogromną radością zasiądę za kierownicą mojej rajdówki, aby przez 3 dni walczyć o swoje drugie zwycięstwo w tym rajdzie. Poprzednio wygrałem tu w 2010 r. z Jean Markiem Fortinem, za kierownicą Navary. Tym razem będę pilotowany przez legendę Dakaru Andiego Schulza, który dwukrotnie zwyciężał w najtrudniejszym rajdzie świata. Start w Italian Baja jest dla mnie bardzo ważny z punktu widzenia sprawnego powrotu do pełnej formy po wypadku. Uważam, pewnie podobnie jak Sven, że im szybciej wraca się za kółko tym lepiej – powiedział Hołek.
Więcej informacji na temat rajdu: www.italianbaja.com
Źródło: www.monsterenergy.com, fot. holek.pl
