Policjant uratował mężczyznę z płonącego domu
Sierż. Sztab. Artur Gudaniec uratował życie 64-letniemu mężczyźnie. Policjant z 12-letnim stażem wyniósł rannego właściciela mieszkania z płonącego domu. Poszkodowany z poparzeniami I i II stopnia trafił do szpitala w Lidzbarku Warmińskim. Jak mówią przełożeni sierżanta, funkcjonariusz ten nie pierwszy raz wykazał się wzorową postawą.
Do pożaru doszło dzisiejszej nocy w miejscowości Czarny Kierz w powiecie lidzbarskim. Jeden z mieszkańców wioski powiadomił oficera dyżurnego o palącym się mieszkaniu sąsiada. Na miejsce natychmiast pojechali policjanci. Przed palącym się budynkiem stał mężczyzna, który oznajmił funkcjonariuszom, że w środku jest jedna osoba.
Sierż. sztab. Artur Gudaniec nie patrząc na zagrożenie wbiegł do pomieszczeń znajdujących się na parterze. W związku z tym, że nikogo nie znalazł postanowił wejść na poddasze. W zadymionym i palącym się pomieszczeniu zauważył siedzącego pod drzwiami rannego mężczyznę, który nie był w stanie się ruszać. Policjant wziął go na ręce i wyniósł na zewnątrz ratując mu życie. Po chwili przyjechali strażacy, którzy zaczęli gasić pożar.
Poszkodowany 64-latek z poparzeniami I i II stopnia trafił do szpitala w Lidzbarku Warmińskim.
Jak mówią przełożeni, sierż. sztab. Artur Gudaniec nie pierwszy raz wykazał się wzorową postawą. Pod koniec stycznia będąc po służbie, w miejscowości Markajmach ratował poszkodowanych z wypadku drogowego. Wówczas policjant pomagał kierowcy i pasażerowi opuścić auto i wyłączył silniki w samochodzie.
Policjanci podczas swoich obowiązków, jak również i poza służbą niejednokrotnie ryzykują swoje życie i zdrowie, ratując ludzkie życie.