Zimowa aura dała się we znaki kierowcom. Wczoraj na drogach regionu doszło do 5. wypadków, w wyniku których 12 osób zostało rannych. Policjanci także byli wzywani na miejsce prawie 70 kolizji. Policja apeluje o ostrożność. Kiedy przestają działać samochodowe hamulce, powinna zadziałać ludzka wyobraźnia.
Najpierw kilka minut po godz. 8.00 w miejscowości Szczepankowo pod Dźwierzutami kierująca bmw 23-letnia kobieta na zakręcie wpadła w poślizg, zjechała na przeciwległy pas ruchu i czołowo uderzyła w nadjeżdżającą z naprzeciwka ciężarową scanię. W wyniku wypadku kierująca osobówką i pasażer auta zostali przewiezieni do szpitala.
Około godziny 10.30 na drodze Rumienica – Łążyn pod Lubawą 42-letnia kierująca vw mieszkanka Iławy prawdopodobnie nie dostosowała prędkości do warunków drogowych i po wyjechaniu z za zakrętu zjechała na pobocze i uderzyła w drzewo. W wyniku wypadku do szpitala trafiła 78-letnia pasażerka samochodu.
Do kolejnego zdarzenia doszło wczoraj około godziny 13.30 na ul. Warszawskiej w Gołdapi. W wypadku brały udział trzy samochody osobowe marki Kia Sorento, Renault Laguna i VW Golf. Jak wynika ze wstępnych ustaleń policjantów pracujących na miejscu, kierująca renault laguna widząc, jak jadąca przed nią kia sorento hamuje, również wykonała taki manewr. W wyniku tego auto wpadło w poślizg, zjechało na przeciwny pas ruchu i zderzyło się czołowo z nadjeżdżającym z przeciwka vw golfem. W wyniku tego uderzenia vw obrócił się i uderzył w bok kii. Kierująca i dziecko jadące renault oraz pasażerka z golfa zostali przewiezieni do szpitali w Olecku i Gołdapi. Kierowcy aut byli trzeźwi.
Około godziny 14.00 oficer dyżurny szczycieńskiej Policji został telefonicznie powiadomiony, że w miejscowości Wielbark woj. warmińsko – mazurskie na drodze krajowej nr 57 doszło do zdarzenia drogowego z udziałem autobusu. Na miejsce natychmiast zostały skierowane jednostki policji, karetki pogotowia i straży pożarnej, jak również pogotowie energetyczne. Według wstępnych ustaleń funkcjonariuszy kierowca autobusu rejsowego relacji Olsztyn – Przasnysz, najprawdopodobniej nie dostosował prędkości jazdy do warunków panujących na drodze, w wyniku czego wpadł w poślizg, odbijając się od krawężnika, wjechał na przeciwległy pas ruchu i uszkadzając barierki oddzielające jezdnię od rzeki, zawisł na moście. Ośmiu pasażerom oraz kierowcy nic się nie stało. Osoby te na miejscu zostały zaopatrzone przez załogę karetki pogotowia. Policjanci ustalili, że kierowca autobusu był trzeźwy. Strażacy, z wykorzystaniem dwóch dźwigów wyciągnęli autobus ze skarpy.
Droga krajowa 57 na odcinku w miejscowości Wielbark była zablokowana przez kilka godzin. Policjanci wprowadzili objazdy. Około godziny 20.30, po wydobyciu autobusu ruch na drodze został przywrócony.
Po godzinie 18.00 oficer dyżurny lidzbarskiej Policji został telefonicznie poinformowany o wypadku drogowym, do którego doszło na trasie Dobre Miasto – Orneta, w miejscowości Zagony. Jak ustalili wstępnie policjanci, kierująca samochodem m-ki Renault Kangoo na prostym odcinku drogi straciła panowanie nad pojazdem, wpadła w poślizg i zderzyła się z jadącym z przeciwnej strony volkswagenem passatem. Ranne w wypadku osoby, kobieta i mężczyzna zostały przetransportowane do szpitala w Olsztynie. Ruch w miejscu zdarzenia przez około 3 godziny był zablokowany.
Trwają czynności, które pozwolą ustalić przyczyny i okoliczności wypadków.
Tylko wczoraj na drogach regionu doszło także do prawie 70 kolizji, z czego aż 35 w powiecie olsztyńskim. Na pewno na tę sytuację miały wpływ obfite opady śniegu. Do najgroźniejszego zdarzenia doszło na ulicy Sielskiej w Olsztynie. Wstępnie policjanci ustalili, że kierująca fiatem panda jadąc ulicą Sielską w kierunku miasta na lekkim łuku drogi w prawo, straciła panowanie nad autem, wjechała na pas zieleni, a następnie zderzyła się czołowo z fordem oraz skodą jadącymi w przeciwnym kierunku. Kierująca fiatem oraz mężczyzna ze skody trafili do olsztyńskich szpitali. Jednak osoby te po udzieleniu pomocy ambulatoryjnej zostały zwolnione do domu. Kierująca osobowym fiatem została ukarana mandatem.
Główną przyczyną wczorajszych kolizji było niedostosowanie prędkości do warunków w ruchu, niezachowanie bezpiecznej odległości od poprzedzającego pojazdu oraz nieprawidłowa zmiana pasa ruchu. Panująca obecnie w naszym kraju aura sprawia, że warunki na drodze robią się bardzo zmienne, bardziej zdradliwe i niebezpieczne zarówno dla kierowców, jak i pieszych.
Wielu kierowcom wydaje się, że jezdnia jest czarna i sucha. Tymczasem na nawierzchni potrafi być warstwa lodu, która powoduje, że koła mogą łatwo stracić przyczepność. Wyprzedzanie w takich warunkach, wymijanie, wchodzenie w zakręt może być bardzo niebezpieczne. Kierowcy powinni pamiętać o tym, aby poruszać się po jezdni z włączonymi światłami i przestrzegać ograniczeń prędkości, a gdy warunki pogodowe są gorsze, aby zwolnić w myśl zasady, że wolniej znaczy bezpieczniej. Apelujemy o to, by nie szarżować, myśleć, przewidywać zagrożenia.
Szczególnie uważać trzeba w zagłębieniach terenu, na wzniesieniach, w pobliżu lasów i zbiorników wodnych – jezdnia może tam być szczególnie śliska. Należy zachować nadzwyczajną ostrożność w pobliżu przejść dla pieszych. Uważajmy też przy dojeżdżaniu do nich. Jeżeli pieszy wejdzie na przejście, kierujący pojazdem może nie wyhamować, a w konsekwencji może spowodować kolizję.
Szczególny apel kierujemy również do pieszych, by nie wchodzić bezpośrednio przed nadjeżdżający pojazd. Nawet na przejściu dla pieszych należy się upewnić, czy kierujący zdąży wyhamować. Oczywiście to pieszy ma pierwszeństwo na przejściu, ale tutaj zasada ograniczonego zaufania jak najbardziej ma zastosowanie.
Każdy pieszy i rowerzysta powinien również pamiętać o swoim bezpieczeństwie i zadbać o to, aby być widocznym. Kamizelka odblaskowa, breloczek, opaska, czy nawet zwykła latarka sprawią, że poruszając się przy słabo oświetlonej drodze będzie lepiej widoczny dla nadjeżdżającego kierowcy.
Dziś od rana znów pada śnieg. Sytuacja na drogach jest trudna. Dlatego policjanci apelują o większą rozwagę. Jak podkreślają funkcjonariusze z drogówki „kiedy w samochodzie nie działają hamulce, powinna włączyć się ludzka wyobraźnia”.
Informacja: KWP Olsztyn
