Poszukiwany sam zgłosił się do aresztu, z którego uciekł w 2011 roku
Skruszony aresztant sam powrócił do placówki, z której zbiegł podczas prac społecznych w roku 2011. W tym czasie 27-letni Dariusz K. ukrywał się poza granicami kraju, m.in. w Holandii. Jak sam oświadczył, miał już dosyć ukrywania się i chciał w końcu uporządkować swoje życie.
Do niecodziennego zdarzenia doszło wczoraj, kilka minut po godzinie 9:00. Do olsztyńskiego aresztu śledczego zgłosił się 27-letni Dariusz K. Mężczyzna oświadczył, że oddaje się w ręce wymiaru sprawiedliwości, bo wie, że jest poszukiwany przez sąd i ma dosyć ukrywania się.
Po sprawdzeniu przez policjantów danych personalnych 27-latka, okazało się, że faktycznie jest on poszukiwany przez olsztyński sąd aż trzema listami gończymi. Sprawca ma na swoim sumieniu przestępstwa gróźb, paserstwa i wyłudzenia kredytu, a także samowolne oddalenie się z aresztu.
Dariusz K. w 2011 roku, będąc aresztantem, uciekł z placówki podczas prac społecznych przy odśnieżaniu. Do odbycia całkowitej kary mężczyźnie pozostało wówczas jeszcze 1,5 roku.
Skruszony aresztant wyznał, że miał już dosyć ukrywania się i postanowił uporządkować swoje życie. Teraz, oprócz odbycia zasądzonej już kary, mężczyzna musi się liczyć się z konsekwencjami jakie poniesie za samowolne oddalenie się z aresztu.