Policjanci zatrzymali 54-letniego Jerzego L. Mężczyzna podając się za fachowca naprawiającego sprzęt AGD, próbował wprowadzić w błąd właścicielkę pralki. Fachowiec wykręcił dobrą część z pralki, a na to miejsce wstawił starą niesprawną grzałkę.
W piątek 25 stycznia około godziny 17.00, oficer dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie przyjął telefoniczne zgłoszenie o przestępstwie. Zgłaszająca poinformowała, że majster naprawiając pralkę nie wymienił zepsutej grzałki. Na miejsce pojechali funkcjonariusze, którzy w mieszkaniu zastali mężczyznę podającego się za majstra i zgłaszającą. Fachowcem okazał się 54-letni Jerzy L.
W trakcie przeszukania mężczyzny, policjanci za paskiem od jego spodni znaleźli grzałkę od pralki. Jak się okazało, mężczyzna wykręcił dobry element z pralki, a na to miejsce wstawił starą niesprawną grzałkę. Samym powodem zepsucia sprzętu miała być chusteczka, która wkręciła się w bęben.
Funkcjonariusze nakazali naprawić sprawcy pralkę. Ten w trakcie demontażu dodatkowo przeciął kabel, jednak i to zauważyli policjanci. Ostatecznie mężczyzna naprawił pralkę, a za nieuczciwe zachowanie został osadzony w policyjnym areszcie. Teraz Jerzy L. odpowie przed sądem za przestępstwo oszustwa.
Kodeks karny przewiduję za to karę pozbawienia wolności nawet do lat 8.
Źródło: KWP Olsztyn
