Na 13. odcinku specjalnym 71. Rajdu Polski doszło do dachowania auta Krzysztofa Hołowczyca. Załodze nic się nie stało. Niestety ucierpiał samochód i tym samym załoga Krzysztof Hołowczyc/Łukasz Kurzeja zakończyła swój udział w Rajdzie Polski.
>Do wypadku olsztyńskiego kierowcy doszło na trzecim kilometrze oesu Babki. Rajdowa Fiesta WRC Krzysztofa Hołowczyca wypadła z trasy. Doszło do dachowania auta. Według relacji świadków auto Hołowczyca kozłowało dwa lub trzy razy. Załoga nie odniosła obrażeń, jednak zniszczenia pojazdu nie pozwoliły na kontynuowanie rajdu.
Uderzając o ten kamień, na 13-tym (!!!) odcinku, zakończyliśmy nasz udział w Rajdzie Polski spektakularnym dachowaniem przez przód ( chyba 3,5 salta ze śrubą). Uderzenie było bardzo silne, ale na szczęście obaj z Łukaszem jesteśmy cali i zdrowi. Trochę boli, ale bardziej żal nam kolejnych odcinków, które były przed nami. Jechało się nam fantastycznie, choć może czasy nie były na miarę naszych oczekiwań. Dziękujemy kibicom za wspaniały doping! Do zobaczenia na Baja Poland! – napiał na swoim profilu na Facebooku Krzysztof Hołowczyc.
Dachowanie Krzysztofa Hołowczyca nagrane przez jednego z kibiców: