Na sygnale

Zagroził, że ma broń, zażądał pieniędzy, a następnie…zasnął na chodniku

Kara nawet 12 lat pozbawienia wolności grozi 25-latkowi, który zaczepił na ulicy pokrzywdzonego i zażądał od niego pieniędzy, grożąc, że ma broń. Mężczyzna nie dał się zastraszyć, zignorował napastnika i wezwał Policję. Jak się okazało, sprawca nie miał przy sobie żadnych niebezpiecznych narzędzi. Był pijany i prawdopodobnie pod wpływem środków odurzających.

Do zdarzenia doszło wczoraj (14.03) na Al. Wojska Polskiego. Według zgłoszenia nieznany mężczyzna zaczepiał przechodniów. Podszedł również do pokrzywdzonego i zażądał od niego pieniędzy, twierdząc, że ma przy sobie broń. Zgłaszający zignorował jednak jego groźbę, poszedł dalej i wezwał policjantów. Kiedy odchodził, zdezorientowany napastnik miał powiedzieć „nie udało się”. Po przyjechaniu na miejsce funkcjonariusze zastali sprawcę śpiącego. 25-latek zasnął na chodniku. Mundurowi od razu wyczuli od niego silną woń alkoholu. Kontakt z nim był znacznie utrudniony, miał problemy z mówieniem, nie mógł samodzielnie utrzymać się na nogach.

Policjanci zatrzymali go i osadzili w policyjnym areszcie. Jak się okazało, nie miał przy sobie żadnych niebezpiecznych narzędzi. Po wytrzeźwieniu usłyszy zarzuty usiłowania rozboju. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara nawet 12 lat pozbawienia wolności.

Źródło: KWP Olsztyn (ab/rj)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*