Na sygnale

Zabrali pojazd z posesji, bo…chcieli sobie tylko pojeździć

Policjanci z Morąga zatrzymali trzech młodych mężczyzn, którzy wsiedli do cudzego samochodu, żeby sobie nim pojeździć. Z uruchomieniem silnika nie mieli kłopotu, zabierając kluczki pozostawione na parapecie w domu dziewczyny, którą przyszli odwiedzić. Po przejechaniu 50 kilometrów nastolatkowie porzucili samochód. 17-latek i dwóch jego starszych kolegów w wieku 18 i 20 lat usłyszało zarzuty krótkotrwałego użycia pojazdów.

W piątek (06.01.2017r.) po godzinie 16.00 dyżurny morąskiej policji otrzymał zgłoszenie o kradzieży pojazdu. 53-latek poinformował, że samochód wcześniej był zaparkowany na jego posesji. Policjanci dotarli do właściciela auta.

Na miejscu okazało się, że oprócz auta zginęły także kluczyki od pojazdu, które leżały na parapecie. Po upływie kilkudziesięciu minut, funkcjonariusze znaleźli poszukiwany pojazd porzucony niedaleko posesji. Policjanci ustalili, że z tą sprawą mogą mieć związek młodzi mężczyźni, którzy wcześniej odwiedzili córkę właściciela. Po chwili w rękach policjantów znajdował się już 17-latek i dwóch jego starszych kolegów (18 i 20 lat) podejrzanych w tej sprawie. Nastolatkowie szli z kierunku, w którym pozostawili samochód.

Młodzi ludzie wyjaśnili, że samochodem chcieli jedynie pojeździć. Jak dalej tłumaczyli, nie mieli zamiaru go kraść. Nastolatkowie przyznali się także policjantom, że autem przebyli około 50 kilometrów. Nie mieli zamiaru uszkodzić go. Cała trójka usłyszała już zarzut dotyczący krótkotrwałego użycia pojazdu. Za takie przestępstwo grozi im kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.

Źródło: KWP Olsztyn (jk/kw)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*