Na sygnale

Za 10 tysięcy złotych kupiła monety z tombaku. Policja ostrzega przed oszustami!

67-letnia elblążanka myślała, że to okazja i kupiła 10 „złotych” monet od napotkanego na ulicy mężczyzny. Mówił łamaną polszczyzną i pytał o najbliższy lombard. Ich kupnem zainteresował się także inny przechodzień, który podawał się za lekarza. Okazało się, że obydwaj byli oszustami, a monety są z tombaku. Policjanci w tej sprawie prowadzą dochodzenie. Za oszustwo Kodeks Karny przewiduje 8 lat więzienia.

Do zdarzenia doszło wczoraj, około godziny 13:00 na ulicy Hetmańskiej w Elblągu. 67-letnia kobieta wychodziła akurat z banku i to prawdopodobnie przykuło uwagę oszusta.

Mężczyzna w średnim wieku podszedł do niej i zapytał o najbliższy lombard. Łamaną polszczyzną powiedział, że ma na sprzedaż złote monety. Pokazał je kobiecie i dał do ręki. Ta na początku była ostrożna. Jednak po chwili straciła czujność, gdyż podszedł inny, elegancko ubrany oszust. Zapytał co to za monety i podał się za lekarza – internistę. Obydwaj stwarzali pozory intratnej okazji. Wziął jedną z monet, dał za nią 1000 zł i powiedział, że idzie sprawdzić w lombardzie.

Po chwili mężczyzna wrócił i stwierdził, że dostał za nią 1700 zł oraz zadeklarował, że kupi kolejne. Pokrzywdzona poszła znów do banku i podjęła 10 tys. złotych. Całą kwotę zapłaciła za 10 monet, z którymi natychmiast udała się do jubilera. Tam doznała szoku. Okazało się, że nie mają żadnej wartości, gdyż jest to imitacja złota. Bezskutecznie próbowała odszukać obydwu mężczyzn, jednak na próżno.

Do podobnych oszustw dochodziło wcześniej na terenie całego kraju, a schemat działania sprawców był podobny. Funkcjonariusze prowadzą w tej sprawie dochodzenie.

Nie ulegajmy pokusie kupna żadnych przedmiotów po atrakcyjnych, niskich cenach. Zanim zdecydujemy się na zakup jakiejkolwiek rzeczy, najpierw trzeba spisać dane z dowodu osobistego sprzedającego i dokładnie sprawdzić oferowany towar. W każdej sytuacji budzącej podejrzenia, co do niezgodnych z prawem intencji nieznanych osób, należy kontaktować się z policją. Funkcjonariusze na pewno sprawdzą każdy, taki sygnał i być może uda się złapać oszustów na gorącym uczynku.
Pamiętajmy, że tylko nasza ostrożność, czujność i dystans do przekazywanych informacji spowodują, że nie staniemy się kolejną ofiarą oszustwa!

Źródło: KWP Olsztyn (js/rj)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*