
Z dachu samochodu zrobił sobie trampolinę. Trafił do policyjnego aresztu
Nawet 5 lat pozbawienia wolności może grozić 22-letniemu Szymonowi P. Mężczyzna z dachu i maski samochodu zrobił sobie trampolinę. Skakał po aucie, nie zważając na konsekwencję. Całą sytuację z okien akademika zauważył właściciel, który zadzwonił po straż uniwersytecką i policję.
Wczoraj o godzinie 21:40 policjanci z Ogniwa Interwencyjnego Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie interweniowali w Kortowie. Na miejscu funkcjonariusze zastali straż uniwersytecką wraz ze sprawca zniszczenia samochodu. Policjanci ustalili, że Szymon P. zupełnie bez powodu wszedł na dach VW Golfa, zaczął skakać po dachu i masce, powodując w ten sposób wgniecenia w karoserii.
22-latek zniszczył do tego reflektor auta. Całą sytuację z okien akademika zauważył właściciel samochodu, i to on o wszystkim powiadomił strażników i Policję. Poszkodowany straty wycenił na około 1000 złotych.
Szymon P. trafił do policyjnego aresztu. W chwili zatrzymania miał ponad promil alkoholu w organizmie. Co było powodem jego zachowania? Mężczyzna nie potrafił jednoznacznie odpowiedzieć policjantom na to pytanie. Dziś sprawca usłyszy zarzut. Kodeks Karny za uszkodzenia mienia przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności.
Informacja: KWP Olsztyn